Autor |
Wiadomość |
Isi
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:52, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła, trochę się uspokajając.
- Możesz mieć tysiące innych, ale nie mnie - fuknęła, przysuwając sobie kieliszek z winem. - Wsadź sobie ten toast w rzyć - mruknęła tak, aby Richard jej nie usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pon 23:53, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ralza ponownie uniósł kieliszek nie wypijając z niego ani kropli.
- Folguj na to, co mówisz - rzucił, patrząc Richardowi w oczy.
Po chwili demon zwróciłsię do Is, szeptem.
- Isi... wyjdziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:55, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- A kto Ci powiedział że zależy mi na tobie ? - zapytał się Richard.
- Może troche za daleko się posunąłem - odparł w stronę Ralzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isi
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:57, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Isilra w duchu ucieszyła się na prośbę Ralzy.
- Chętnie, nie chcę wychodzić musząc przeskakiwać rzygających na ziemi ludzi. - Wstała, zabierając swój płaszcz. - Nikt mi tak nie powiedział, idź, może jakaś dziwka cię zechce, chociaż i w to wątpię - warknęła rozeźlona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:00, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie gustuje w dziwkach - odarł Richard - W tobie też nie. Wole bardziej "kobiece" kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 0:02, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W tym momencie Ralza obrócił się gwałtownie i złapąl Richarda za kołnierz.
- Nie obrażaj jej w mojej obecności!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:10, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na ustach Richarda pojawił się ironiczy uśmieszek. Już chciał ktoś odpowiedzieć kiedy drzwi się otrwarły a do środka wszedł Hans. Rozjerzał się po izbie i demonstratcyjnie ziewnął.
- No, no - powiedział przekraczając próg - Jak zawsze zaczynacie impreze bezemnie. I po co było się tak śpieszyć ? Żeby się podbic z de Morganem ? Na to zawsze zdążysz - wtedy zauważył Is - No chyba że do pięknej pani się śpieszyłeś - ukłonił się dwornie elfce - No! Już panownie na trzy się puścicie. Co Wy na to ? - zapytał obnażjąc kły informując tym że nie przyjmuje odmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Wto 0:12, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Demon spojrzał na Richarda morderczym wzrokiem.
- Na nstępny raz od razu walnę - zagroził, po czym puścił kapitana i zwrócił się do elfki. - Isi, idziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isi
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:13, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fuknęła, widząc ukłon wampira i podeszła do karczmarza. Rzuciła mu kilka monet. Zaraz potem mężczyzna wcisnął jej w rękę kieliszek pełen przezroczystej cieszy i kluczyk do pokoju.
- Nienawidzę mężczyzn - warknęła mu w odpowiedzi, po czym jednym łykiem wypiła zawartość kieliszka i odstawiła go na stół.
- Idziemy - potwierdziła, wychodząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:17, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście wierze - odparł Hans, Razlie a następnie zwrócił sie do Richarda - Zołonierze będą zakwaterowani w stajnie. A co tej panience było ? - zapytał. Richard burknął coś pod nosem i usiał na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Richard
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:14, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Hans wrócił do gospody, zastał Richarda w tym samym miejscu co go zostawił. Tylko wyraz jego twarzy się zmienił. Wampir dosiadł sie do niego.
- Stało się coś? - zapytał. Rycerz podniósł na niego wzrok.
- Wiesz że misja de Morgana nie przyniesie rezultatów - Hans pokiwał głową. Niczego innego się nie spodziewał.
- Cesarz przybędzie - dodał głucho po chwili ciszy - A my nie mamy sił żeby jego powstrzymać. Został tylko jeden sposób ... - oczy wampira rozszerzyły się z przerażenia.
- Zwariowałeś ? - zapytał się - Chcesz się oddać Cesarzowi za Amerraind ? - smok tylko pokiwał smutno głową - Ty naprawde zwariowałeś, chcesz się poświęcić za ludzi, którzy czują tylko dla pogarde do ciebie ?
- Im należy się spokój - powiedział Richard - Jestem im to winien. I tak nie zmienisz mojej decyzji - wampir bardzo dobrze to wiedział - Wiesz że ON Cie zabije i przejmie twoje ziemie ? - zapytał, chwytając się ostatniej deski - Wiem - odparł lakonicznie rycerz wstając od stołu - Mam do ciebie tylko jedną prośbe - zerwał ze swojej szyji łańcuszek z pierścieniem zaręczyniowym swojej prapraprababki - Przekarz to Susan, slużyła u mojego dziadka - Hans pokiwał głową, biorąc pierścieni - Podrożuj w pokoju moje dziecko - Richard odwrócił się i wyszedł z karczmy. Nie lubił pożegnani. A to bylo jego ostatnim w życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|