Autor |
Wiadomość |
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:42, 16 Paź 2006 Temat postu: Komisja Miasta Akkia |
|
|
Dość duży budynek gdzie sprawowana jest władza nad Akkią. W środku można znaleźć salę wyroków, biuro Spisów i Opodatkowania, komisje miejską, bibliotekę miejską oraz parę innych. Mieszkają tam przedstawiciele miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 22:32, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Finegas podszedł do biurka recepcji, przy którym spał stary człowiek.
- Halo! Proszę się obudzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 22:44, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Poświęcę się dla ciebie ]
Staruszek chrząknął i spojrzał rozespanym wzrokiem na Lehela.
- Słucham młodzieńcze? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Sob 22:25, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem młodzieńcem, ręczę Panu, że mam co najmniej tyle lat, co Pan, człowiek. Gdzie mogę otrzymać pozwolenie na wybudowanie świątyni Hiricine? Na koszt prywatny, szanowny człowieku. Proszę o w miarę szybką odpowiedź, bo spieszy mi się...
[powiedz, że dzisiaj zamknięte, bo trzeba zrobić coś innego teraz xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 22:31, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[No dobra... Ale ostatni raz robię za NPC!]
Staruszek spojrzał sennie za okno.
- Wybacz, młodzieńcze, ale jest już trochę późno - zauważył. - Przyjdź z tym jutro, teraz już i tak nic byś nie załatwił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Wto 23:25, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Może to i lepiej...
Finegas odwrócił się na pięcie, przyłożył palec wskazujący do ucha, nie wiedzieć czemu, po czym oddalił się do drzwi damskim wręcz krokiem, przekładając jedną nogę przed drugą, stukocząc przy tym obcasami. Wyszedł z budynku komisji i skręcił gdzieś w stronę dzielnicy magów, nie do końca jednakże wiedząc, gdzie się udać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:23, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Richard wyjechał zza zakrętu, to przed budynkiem komisji stała już grupka urzędników nerwowo przebierających nogami. Mężczyzna uśmiechnął się w duchu. Podjechał spokojnie bliżej i zeskoczył z konia, zbroja wydała cichy metaliczny odgłos. Jakiś urzędnik z kozią bródką nerwowym ruch pokazał chłopcu stajennemu żeby zabrał konia, ten natychmiast podbiegł i wziął wodze[Dea pewnie znowu nie trafiłem ? ^^], Alfy. Richard pochylił się nad nim i wyszeptał.
- Jeżeli coś się mu stanie, to bardzo powoli będziesz umierał - chłopak zamarł z przerażenia, a rycerz obrócił się i pomaszerował na spotkanie mieszczan. Sam dobrze pamiętał że kiedy zaczynał służbę i Aslen, poprzedni dowódca smoków, wygłosił taką samą kwestie, ale do niego, jak on przed chwilą to co pięć minut budził się w nocy żeby sprawdzić czy koniu nic nie jest.
Stanął przed urzędnikami.
Ten z kozią budką wysunął się naprzód i zaczął.
- Jestem zarządcą miasta i ... - Riachard, uciszył go ruchem ręki.
- Zaprowadźcie mnie do kwater - zarządca głośno przełknął ślinę.
- Oczywiście, panie - powiedział - Pozwoli pan tędy - dodał i wszedł do budynku. Mężczyzna ruszył za nim. Po chwili dostali do drzwi które otworzył Zarządca.
- To tutaj, w pokoju obok znajdzie pan posłanie - Richard kiwnął głową i wszedł do środka. A mężczyzna który go prowadził natychmiast zniknął. Rycerz rozejrzał się po pomieszczeni, a następnie ściągnął zbroje które położył w kącie i usiał za biurkiem, rozmyślając
Richard po kilku godzinach wstał i przeciągnął sie. Nigdy nie lubiał siedzieć bez czynie a to miasto wpędzało go do tego w zły nastrój. Zabał swoje dwa miecze oraz jeden list i wyszedł.
Mężczyzna wrócił po kilu godzinach i rozsiadł się wygodnie na krześle musiał wiele rzeczy przemyśleć...
Po kilkunastu godzinach ktoś zapukał nerwowo do jego drzwi.
- Proszę - odparł Richard. Do środka wszedł młody chłopak.
- List do Pana - powiedział podając mu kopertę, mężczyzna wziął ją niedbałym gestem i otworzył. Jego oczy z każdym kolejnym zdaniem otwierały się w coraz większym przerażeniu, gdy skączył czytać list. Wybiegł z pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Richard dnia Sob 22:03, 06 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:08, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Drow po kilku godzinym pobycie w komisji miasta. Wyszedł z niej. Przeprowadził tam bardzo fascynująco rozmowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|