Amerraind RPG

Jeszcze troszku, muszę dokończyć opis, a potem przepisać na kompa (tak, tak, notowanie na kartkach to moja mała mania). Ale dzisiaj będzie Wink

To dla mnie już nieistotne. Nie chodzi mi o konkretną funkcję, tylko o to, żeby mogła tam być. Lepiej jakąś mało istotną dla państwa xP

Wymyśliłam jej taki charakter, że nikt nie powierzyłby jej odpowiedzialnych zadań Wink

A gdzie Wy pędzicie teraz? Do stolicy elfów?

Tfu, tfu, że się tak wtrącę - zabijcie mnie, za niezdecydowanie. Wymyśliłam babsztyla prawie. Tylko prośba o pomoc jest: jak mam ją wkręcić z całą aferę potem?
Myślałam, żeby była kimś w stylu dawne ...

Dopsz... To ja idę knuć. Pa.

A wojna jest z kim? ^^

To zabieram się za tworzenie. Wrócę, jak wymyślę. I muszę nadrobić zaległości. Działo się coś, o czym powinnam wiedzieć?

O, to ciekawe przypadki.
Pytanie - czy mogę stworzyć nową postać? Bo jakoś granie babsztylami mi nie idzie. Chyba lepiej się wczuwam w role męskie. Mój psycholog na pewno miałby na ten temat coś ciek ...

Można spróbować pogodzić się ze starymi znajomymi Wink

Chyba, że zaliczyć mnie do analfabetów, z czym nie śmiałabym polemizować.
Mogę czuć się zaproszona?

*pokwikuje*
"cyc jest spoko" xDDD

Dżesiaku, oczywiście, że jesteś uwzględniona. Nie było to zdawkowe. Po prostu z tamtymi osobami coś-niecoś już ustalałam, więc głównie ich brałam pod uwagę. Gabryś - będę zaszczycona *niski ukłon*
Av ...

ja wpadam na moment. informuję szanownych Forumowiczów, iż u mnie w domu brak jednego komputera, a dopchanie się do laptopa ojca jest prawie niemożliwe. Czyli mówiąc w skrócie - jestem bez neta/kompa. ...

brawo Gab x)
*obdarowuje morelką*
Twoja kolej.

T H _ O _ E | O _ | _ _ _ _ _ E _ _

E jest w zupełnie odpowiednim miejscu, uwierz Wink

T _ _ O _ E | O _ | _ _ _ _ _ E _ _

T_ _ O _ _ | O _ | _ _ _ _ _ _ _ _

_ _ _ O _ _ | O _ | _ _ _ _ _ _ _ _

nie, ja nie mówię, że nieładne, tylko takie... świąteczne x)

Lehel, nowy av Twój wygląda, nie przymierzając, jak... Święty Mikołaj ^^"

Mmm, dobra. Gra:

_ _ _ _ _ _ | _ _ | _ _ _ _ _ _ _ _

łatwe Wink

Arizona Dream? xD

jejkuś-jejkuś. jak nawijałaś na chacie, to ja dziękuję, nie wiem xD
M?

ja jestem jakaś tEMpa, ale nie wiem ^^"

E?

mrau *_* całkiem niczego sobie bossski. ale Twój obecny ludzik/wampek jest bardziej bossski x)

Dżes - już ślę xD Narian - wysłać też Twój?

Statyw pod aparat, w prezencie od rodziców. Nie była to zbyt wielka niespodzianka, ale i tak mam radochę xD

a ja właśnie wróciłam ^^
nie zjadłam praktycznie nic, poza karpiem w śmietanie (pół kawałka). wypiłam kapuczino, a potem zajęłam się denerwowaniem wszystkich wszędobylskim aparatem (ze statywem! ze s ...

bo on jest bossski *_*

Ekhem... *chrząka znacząco, wchodząc na scenę*

Chciałam Wam wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia radosnych/wesołych Świąt, spełniena marzeń, wielu prezentów, odrobiny śniegu, wzajemnej życzl ...

Zgadzam się z Karolem, wargi jak w LotR. tam były bossskie x)

a co to dokładniej są te Cieniostwory? o.O

bo mam za dużo zwierzaków - rok temu stała u matki, ale tam są szczeniaki. dwa lata temu stała u mnie, ale po przemeblowaniu nie ma gdzie, trzy lata temu stała u ojca, ale tam są koty. nigdy nie stała ...

a ja nie będę miała choinki wogóle *wystawia jęzor*
czy ja już o tym nie mówiłam? o.O *ma deżawi*

Ja niestety w tym roku wymigać się nie mogę - będą u Puszaka goście, więc porządek musi być. Wyjątkowo.

No więc... radosnych, radosnych. Chociaż chyba jutro będzie to miało większy sens. *postanawia jutro przyjść i złożyć normalne życzenia*

o boże, wysprzątałam już własny pokój (nie wiedziałam, że to ...

kochani, lecę. nawet jeśli podałam dobrą literę, to proszę o zwolnienie z obowiązku podania następnej, żeby zastoju nie robić. pa.

[myślałam, że w tej grze przynajmniej o części rzeczy decydują gracze. najwyraźniej się myliłam. w takim razie skasuj nasze posty, z łaski swojej.]

S może?

[bo stwierdziłyśmy, że tam nie ma nikogo ciekawego.]

[przepraszam, ale chyba w każdej knajpie o tej godzinie można znaleźć chętnego, a miejsce do spania też pewnie jest...]

[pff, mroczne kobiety wyglądają jak latarnice, każdy to wie xP]

Enlil fuknęła raz czy dwa, po czym odstawiła pusty kieliszek na schodek i razem z 'kolegą' udała się na górę.

Brunet natomiast był w gruncie rzeczy miłym i zabawnym... chłopcem. Enlil co chwilę wznosiła oczy ku niebu, a następnie wybuchała śmiechem - tak, nadawał się na towarzysza, ale czy aby na pewno na cał ...

- Zaraz wrócę... - rzuciła, biorąc kielich krwistoczerwonego wina i przysiadając się do młodziana

/xDDD spokojnie, Jaszczureczko x] /

- To nie jest dziecko tylko młodzian - obruszyła się Enlil - Przypominam, że szukam towarzysza na noc, nie powiernika mojego serca - oparła brodę na dłoni i wydę ...

- Co myślisz o tym zakapturzonym przy schodach? - wskazała ruchem głowy młodego bruneta [czarnowłosego ^^]

Enlil, jako elfka, miała doskonały wzrok.
- Hm, ten brązowooki? Nonszalancja, pewność siebie, kilka osób na sumieniu. I nie tylko osób - szybko oceniła mężczyznę - Nie wygląda, jakby na kogoś czekał ...

Weszły do środka. Enlil uśmiechnęła się pod nosem - nigdy tu nie była.
- Przyjemnie - rzuciła w stronę Yssel, wskazując stolik przy oknie - Może tam?

Enlil i Yssel zatrzymały się przed drzwiami karczmy.
- Pasuje miejsce? - zapytała