Autor |
Wiadomość |
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 17:26, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
No to wtedy moge się ewentualnie zastanowić. |
|
|
Samael |
Wysłany: Czw 17:08, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
A czy ja mówię już? xD
Jak nam się Amerraind znudzi, nie będzie pomysłów to wtedy xD... |
|
|
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 16:53, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Wała! Bez Ralzy ja już nie będę grać, zapomnij. |
|
|
Samael |
Wysłany: Czw 16:43, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Czemu? Wszyscy chcieliby go zabić, okaż trochę miłosierdzia |
|
|
Arai Ralza |
Wysłany: Czw 16:18, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Bard, jesteś świnia! xD A nad tym, czy Ralza zostanie królem, to się jeszcze zastanowię... |
|
|
Samael |
Wysłany: Czw 13:39, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
To i tak nie zmienia sytuacji. Będzie królem, czy też nie - można go zabić xD. |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 21:49, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
No, to Arai miał się pożeganć z władzą, a tu tyle głosów poparcia ^^ Bożo wporzo, z każdego szamba da się wjść |
|
|
Finegas Lehel |
Wysłany: Śro 21:43, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja popieram jako mistrz wygnanego bractwa |
|
|
Lern |
Wysłany: Śro 21:13, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przy odpowiedniej dyplomacji i Arcymag by go poparł. |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 20:51, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
No. To już tylko Gaba ma coś do zrobienia ^^ |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 20:46, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Richard już rozmawial z Ralzą na ten temat .... to też go popsze... |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 20:45, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
A ja twierdzę, że Arai miałby jeszcze większe szanse na tron w tej chwili.
Panuje wojna. Avadur i Richard zaczynają drzeć koty i kłócić się kto ma większe prawa. Ktoś musi ich pogodzić i jakoś rozdzielić obowiązki. Musi być jeden łeb na samym szczycie, zeby rządził według swojego widzimisię, bo tak zawsze trzeba xD
Jakby tak Arai zdołał doprowadzić do choćby połowicznego porozumienia i najlepiej zrobić coś jeszcze, nie wiem, może nakłonić brearskich górali, żeby się przyłaczyli do wojny, to Avadur by go poparł jako nowego króla ^^
Ale, nowy król musiałby stac po stronie ludzi, a nie elfów, jak Ralza xD |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 20:44, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Richard raczej nie ...
On chce Ralze wykorzystać ^^ |
|
|
Arai Ralza |
Wysłany: Śro 20:41, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Samael napisał: | No to w sumie o władzy może sobie pomazyć...
Kto chce zabić Araia podczas wojny xD? |
Zabić Ralzę?! Bard, pogrążasz się... |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 20:40, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie jak już jest wojna to ma być ...
Trzeba było najpierw pomyśleć, a nie teraz kiedy wszystko się rozkręciło. |
|
|
Finegas Lehel |
Wysłany: Śro 20:38, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Znicz w sanktuarium da się zgasić. On sam może zgasnąć |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 20:19, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
No to w sumie o władzy może sobie pomazyć...
Kto chce zabić Araia podczas wojny xD? |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 20:16, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
A ludzie podobno przegrają, więc niech Arai sobie znajdzie parę wtyk u elfów ^^ |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 20:15, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
To nie zostanie królem ... proste ...
Podczas wojny sie krółów nie wybiera ... |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 20:14, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przecież końca wojny na pewno nie będzie xD... |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 20:02, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Araim .... o Ralze Ci chodzi ?
On nie może zostać królem do końca wojny .... |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 20:00, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Dobra xDD
Dla mnie też jest to zły moment. Powinniśmy się teraz skupić na Araim i jego dojściu do władzy, a potem może... |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 19:58, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mi też to nie jest na ręke ... bo Richarda i Avandur zaczynają teraz praktycznie rządzić krajem ...
To daj znać kiedy będę mógl tą świątynie He jakiegoś tam spalic ^^ |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 19:56, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Aha, czyli dowiaduję się wszystkiego pierwszy ^^.
A ja planowałem na wiosnę... |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 19:53, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja już zdązyłem troche popalić ...
I wojna trwa ... Arek się troche pośpieszył .... |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 19:53, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie teraz, o ile mi wiadomo wojna się jeszcze nie zaczęła. Tak? Oo |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 19:50, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie no ... a mi to nawet świątyni nie chce się dać spalić ... |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 19:49, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mogę mu towarzyszyć xD? Bo zapewne będę ruszał w góry ^^ |
|
|
Arai Ralza |
Wysłany: Śro 19:43, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Avadur pasuje do takiej misji - cny paladyn Amera, doskonały dowódca, etc, etc - będzie idealny ^^ |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 19:32, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
No tak ja wpadłem na pomysł a teraz każdy go chce .... ale budź sobie, budź .... ja wole jakieś miasto zniszczyć ^^ |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 19:29, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Łoj, za niesubordynację w wojsku się raczej nie usypia. A potomkowie odpadają, to lipa chyba. Niepotrzebnie drązyłem, wybacz. Możemy to po prostu zrobić jako zwykłę legendę? Ot, że gdzieś w górach podobno od dawian dawna śpi doborowy oddział rycerzy i czeka, aż ktoś w czarną godzinę ich obudzi i wezwie do walki za królestwo.
I zamawiam sobie ich obudzenie, pliiiiiiiiiis xD |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 19:00, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie chce żadnej armi duchów...
A) Za nie subordynacje ich uśpili ...
B) To ich potomkowie ....
a jak długo ... ze 150 lat ? |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 18:12, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
No, ale jak długo tam są i, skoro tak po prostu sobie uciekli od nowego króla, to kto ich uśpił? Bo że się z nich zrobiła armia duchów jak w LOTR, to... nie przemawia do mnie. A do Ciebie? |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 18:00, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Oooo..... jednak mój pomysł się jakoś ostał....
Co do tego jak znikneli ... to by mogła być sytłacja taka jak z Władysławem Hermanem i Bolesławem Śmiałym .... oni byli gwardią przyboczną króla, a potem nie chciali złożyl hołdu nowemu.... |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 17:28, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Może jakiegoś dowódcę sławnego? I w ogóle, to byłby jakiś elitarny, bardzo doświadczony oddział?
No i jeszcze by trzeba było uzgodnić kiedy zaginęli i, jeśli dawniej, to w jaki sposób przeżyli, lub są nadal w formie.
Mam pomysł. Połowa tak jak to wyżej napisałem, elitarny oddział, doświadczony, ze sławnym dowódcą z dawnych czasów i może po prostu byliby uśpieni magicznie? Jak śpiący rycerze spod naszych Taterków? ^^ I nieco starodawne uzbrojenie wspomagaliby niespotykanym hartem ducha, męstwem i doświadczeniem?
*unosi się w chwili patetycznego... uniesienia xD*
Avadur takich rycerzy by mógł ich poszukać!
Wiem, oryginalne i w ogóle, boskiej iluminacji mi trzeba było, żeby coś takiego wymyślić, ale nic innegop nie dało rady xD |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 17:22, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja bym też uciekł, ale piwnica za daleko ^^.
Coś wyjątkowego muszą mieć. |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 17:20, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
*ucieka z krzykiem do piwnicy*
Łoj, weź, tylko nie Władca, tylko nie Władca... |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 17:16, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Wy mnie tymi trollami zabijecie. Chyba uzgodniono że jest to rasa mądra, ale nie mądrzejsza, oraz można nawet taką grać...
Też mnie to zastanawia, to chyba nie będą umarli niczym z Władcy? |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 17:10, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ha! Wiedziałem. Demony marionetkami, prędzej to one z elfów zrobiły by swoje marionetki ^^
Jaka liczniejsza armia? Elfy przecież żyły na Amerraind, teraz muszą stanowić conajmniej połowę, jak nie więcej, społeczności. Poza tym, wydawało mi się, że i w Straży służy trochę elfów, więc teraz by toto podezerterowało...
Co do ludzi, to ukłon w stronę Bardusia i jego maszyn oblężniczych. Więc, balisty, katapulty, trebusze, mangonele, wieże oblężnicze, hulajgrody może i tarany na pewno, o ile będzie oblężenie Lavrenpselm (chyba nie będzie xD)
Ale... Trolle? Z jakiej racji miały by przyłaczyć sie do ludzi? Chyba jako tresowana siła robocza...
I ukłon w stronę Karola, za pasjonującą historię Ostatniego Legionu. Jednak, w jaki sposób miałby się przydać? Legioniści są uzbrojeni w jakąś zapomnianą technologicznie broń? I jeśli trzeba by było ich szukać po górach, to opłaca się marnować w ten sposób żołnierzy? Chyba że Riochard poszuka xD |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 17:09, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
A elfy nie mają? W końcu muszą zaatakować wiedząc że mają jakieś szanse. Przecież to hmm... jak je nazywają? Świetlista? Srebrna rasa? ^^
Poza tym to nie muszą być od razu wszystkie krasnale i trolle. Jakieś tysiąc do pomocy ^^? |
|
|
Arai Ralza |
Wysłany: Śro 16:34, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
*Arai po przeczytaniu tematu tupnął nogą i oburzony wyszedł z pokoju*
Ludzie mają przede wszystkim liczniejsze i lepiej zaopatrzone wojsko, to juz jest dla nich duży plus, więc sobie poradzą i bez wspomagaczy ^^
A co do rozumności demonów: używałam stopni wojskowych, bo ja sobie po prostu tak oznaczyłam stopień siły demona - im jest lepszy, tym wyżej jest w wojskowej społeczności demonów, których to państwem targa wieczna wojna, teraz jasne? Mogą, ba, nawet mają być rozumne, ale posłuszne i lojalne. |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 16:21, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
A więc tak ....
Pewnie jak każdy wie Antyk zakończył się w 476 roku wraz z upadkiem Cesarstwa Wschodiorzymskiego ... Podczas ostatniego oblężenia rzymu przez barbarzyńców powstała legenda o "Ostatnim Legionie" któremu udało się przetrwać najzad barbarzyńców i gdzieś się ukrywa ... wiele grup wymykało się wtedy z oblężenia żeby odnaleź ten legion ... ale oczywiście żadnemu się nie udało.
I tak sobie myślałem żeby było coś w rodzaju gwardi pretońskiej/pretorianskiej(nie wiem czy dobrze pisze) która została wygnana ze stolicy i gdzieś się ukryła, np wśród gór ... a teraz by sobie o nim przypomniano i zaczęto go szukać... |
|
|
Lern |
Wysłany: Śro 15:59, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Tłumacz, bo ja nie mam pojęcia. |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 15:52, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Co dla ludzi coś ?
Może coś w stylu "Ostatniego Legionu" ? Chodzi mi o tą legende co jest związana z upadkiem Rzymu....
Jak ktoś nie wie o co chodzi to niech pisze, wytumacze. |
|
|
Finegas Lehel |
Wysłany: Śro 15:26, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
A ja tam nie wiem. Ale w lasach siedzą ^^
No to mogą być z ludźmi
Ale do elfów wszystkie fauny, nimfy, centaury... |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 15:06, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Według mnie trolle raczej z elfami związane nigdy nie były ^^ |
|
|
Finegas Lehel |
Wysłany: Śro 15:03, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Krasnoludów można według mnie w całości. A trolle: myślę, że po połowie. |
|
|
Samael |
Wysłany: Śro 14:59, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Niech więc Arai zdecyduje
Jeśli chodzi o ludzi to przede wszystkim obrona, tutaj np. katapulty i inne maszyny.
Może postawilibyśmy po stronie ludzi krasnoludów i trolli? |
|
|
Avadur |
Wysłany: Śro 14:46, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Co? Demony nie myślą? Wy właśnie odmawiacie Ralzie umiejętności myślenia... |
|
|
Lern |
Wysłany: Śro 14:17, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Powiedzmy że myśleć to i one myślą , ale z natury są trochę nieokrzesane i dzikie. |
|
|