Autor |
Wiadomość |
Aker |
Wysłany: Śro 19:26, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker jedynie skinął ręką na pożegnanie i wyszedł z kostnicy. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 19:22, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
- To nie będzie konieczne, zdaje się że mam już wystarczająco dużo siły – odpowiedział – do zobaczenia.
Uniósł w górę ręce, pomieszczenie wypełniło się jasnym światłem. Teleportował się. |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 19:20, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
[Koniec dyskusji, bo po kątach porozstawiam!]
- Jesteś z Lavrenpsellm - zauważył. - Dobra, możesz iśc, tylko uważaj, aby nikt na ciebie nie wpadł, bo ja za to odpowiem. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 19:04, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Zobaczysz gdy przyjdzie czas. Wybacz ale muszę się już zbierać. Zaprosił bym Cię do siebie na Herbatę ale wątpię żeby udało Ci się wejść do miejsca gdzie mieszka – powiedział żegnając się z chłopakiem. |
|
|
Zynis |
Wysłany: Śro 18:56, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
[ Więc według twojej definicji ludzie to też elfy.... mogą się rozmnarzać i mają płodne potomostwo.
Gabriel my tu dyskusje prowadzimy xP] |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 18:46, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Przyjdzie czas? - podchwycił strażnik. - Jaśniej proszę, jestem prostym strażnikiem, nie chwytam takich niuansów. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 18:44, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Kiedy przyjdzie czas sam się przekonam na co Cię stać – powiedział uśmiechając się krzywo pod nosem. |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 18:40, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Żeby nie było wątpliwości: niczego nie będę udowadniać - zapewnił twardo Aker. - Zachowałbym się jak smarkacz. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 18:37, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Nie wątpię – odparł nie śmiejąc się już. |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 18:24, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Strażnik zdobył się jedynie na blady uśmieszek.
- Jestem najlepszy w garnizonie, jeśli chodzi o walkę włócznią - dodał. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 18:23, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Avorn roześmiał się.
- Wygrałeś – powiedział śmiejąc się nadal. |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 18:20, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Strażnik zakręcił włócznią.
- Dobrze tańczę - odparł. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 18:20, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Udowodnij, poprzyj swoje słowa – powiedział uśmiechając się pod nosem. |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 18:15, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
[Koniec kłótni! Bo do kąta obu postawię!]
- Bardzo dyplomatyczna odpowiedź - przyznał Aker, odgarniajac włosy z twarzy. - Są jednak dziedziny, w których mogę panu dorównać albo pana prześcignąć. Niewiele, ale na pewno są takie.
Tak, Aker potrzebował się dowartościować. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 18:12, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
[Lekcja Biologii gimnazjum : Tylko organizmy wewnątrz gatunku mogą wydawać płodne potomstwo. Tak więc Elf i Drowy to jeden gatunek czyli po prostu Elf. A na dodatek moja postać jest mieszańcem. ]
- Nie ma osoby która widział by wszystko, jednak są osoby które widziały więcej niż inni – odpowiedział. |
|
|
Aker |
Wysłany: Śro 16:19, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
[Banda rasistów]
Aker miał ochotę znowu wdać się w polemikę, ale zrezygnował. Uważał, że wcale tak mało nie widział - zwiedził kawał Amerraind, a czasem nawet kretyński nocny patrol potrafi być bardzo pouczający, zwłaszcza w dziedzinie zbrodni... Strażnik ocknął się i odruchowo zakręcił włócznią młynka.
- Pan też nie widział wszystkiego.
[Nomen omen, pisze się "murzyn"] |
|
|
Richard |
Wysłany: Śro 16:11, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
[Mużyn to człowiek.
Ale drow to nie elf.
Elfy są spedalone - drowy nie
Elfy są slodkie - drowy nie ] |
|
|
Avorn |
Wysłany: Śro 13:35, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
Richard napisał: | [ Drow to nie elf!] |
[To jakbyś powiedział że mużyn to nie człowiek] |
|
|
Richard |
Wysłany: Wto 23:42, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
[ Drow to nie elf!] |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 23:30, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Jednak jesteś jeszcze młody i niewiele widziałeś – powiedział Elf uśmiechając się. |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 22:57, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- To nie był komplement - zauważył dobitnie Aker. - Może i jestem żołnierzem, ale nie jestem debilem. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 22:52, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Przesiadywanie w garnizonie nie służy waszej wiedzy – odpowiedział – na tym świecie można spotkać istoty o jakich byś nawet nie śnił - |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 20:57, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker uniósł z zaskoczeniem brwi i pokręcił głową.
- Nie wierzę - oświadczył. - Takie mutanty nie żyją. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 19:32, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Ostatnimi czasy polowałem na magiczne stworzenia. Między innymi Trzydziesto metrowego węza – powiedział po chwili zastanowienia. |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 19:27, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Na przykład? - zapytał. On cały czas "uprawiał karkołomne sporty". Zwłaszcza na nocnym patrolu w porcie. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 19:25, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Mam i to bynajmniej nie małe, ale nie myśl że całe życie siedzę za biurkiem przyjmując gości. To są obowiązki które musze wykonywać, jednak lubię czasem zająć się dla rozrywki jakimś bardziej ryzykownym i karkołomnym zajęciem – odpowiedział. |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 19:16, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker spojrzał na ciebie bystrymi oczami.
- Dzięki - odparł. - Ty masz pewnie doświadczenie w tej materii, prawda? |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 19:14, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Masz racje , nie mieszaj się w ten świat to większe bagno niż by się wydawało – powiedział uśmiechając się przyjaźnie. |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 19:11, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker pokręcił głową.
- Zamyśliłem się. Zresztą, nie lubię tematu polityki. Za malutki jestem, żeby o tym rozmawiać.
Aker uśmiechnął się krzywo. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 19:10, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Zamilkłeś, coś Cię niepokoi ? – zapytał Drow. |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 19:02, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker skrzywił się. Nie lubił tego tematu, nawet bardzo. Wolał zawęzić swój światopogląd do obrębu Akkii, resztą się nie interesować - to i tak psuło za dużo krwi reszcie. Milczał, przyglądajac się Arha Zelowi. Było w tym mężczyznie coś niesamowitego, jakby w zgasłych oczach odbijała się mądrość wieków... |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 18:52, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Eltar nie wiedział czego tak naprawdę chce i to go zgubiło. Wszyscy mu mówili że król musi rządzić twardą ręką, ale on miał na ten temat własne zdanie – powiedział Drow. |
|
|
Aker |
Wysłany: Wto 16:54, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker westchnął.
- Miałem nadzieję, że będzie pan coś wiedział - wyjasnił. - Do tej pory nikt nawet nie naprowadzil mnie na trop w tej sprawie, a ja bardzo chciałbym doprowadzić ją do końca. To znaczy... Rozwiązać ją dla własnej satysfakcji. Wydaje mi się, że śmierć króla Ethrila i de Morgana są jakoś ze sobą powiązane. Bądź co bądź byli przyjaciółmi. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Wto 14:45, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Jedyna osoba która mogła coś na ten temat wiedzieć leży na tym stole. Jak już mówiłem ja nic nie wiem – powiedział wskazując na nieboszczyka. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 22:24, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Jeśli wie pan coś, co mi pomoże, proszę mówić, to dla mnie bardzo ważne. chcę ukarać tych, którzy kazali zabić de Morgana, taki jest mój obowiązek. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 22:14, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
Avorn wypił swoją miksturę w milczeniu. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 22:08, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
Tygermallin przyniósł dwie buteleczki.
- Kotek, ty też pij, jesteś słaby - zauważył.
Strażnik odkorkował swójflakonik i wychylił jego zawartość. Odczekał moment, aż medyk odejdzie.
- Pan coś wie, tylko nie chce mi powiedzieć - zauważył.
Aker zaczął kaszleć, cicho, ale natarczliwie. Zasłonił usta chusteczką, po czym elegancko wytarł wargi.
- Przepraszam - mruknął. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 21:23, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Rzeczywiście dziwne – odpowiedział. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 19:12, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker skrzywił się, zawiedziony. A miał nadzieję, że czegoś się dowie.
- Kiedy znaleziono ich ciała... - zaczął. - Mieli dziwne wyrazy twarzy. Jakby się uśmiechali, a przynajmniej umierali w spokoju, jakby pogodzili się z losem. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 19:11, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Szukałem w nim śladów magii, pomyliłem , nie było jej ani grama – skłamał wiarygodnie. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 19:08, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Coś pan sprawdzał - zauważył Aker. - Jeśli to coś ważnego, proszę mi powiedzieć, zajmuję się sprawą tego morderstwa. Co prawda de Morgan został już pochowany,... w kawałeczkach,... ale ja nadal chcę ją rozwiązać. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 19:06, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- No cóż, jakby tu powiedzieć.... magia meczy jak wszystko inne co robimy- powiedział uśmiechając się lekko. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 19:03, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Pytam teraz - odparł Aker. - Teraz, w kostnicy. To nie było zwykłe zasłabnięcie. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 19:02, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Głód, mróz, ogólne zmęczenie na skutek jakiegoś wysiłku - odpowiedział |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 18:51, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Pójdę po niego - obiecał. - Chyba, że Tygermallin taki ma...
Staruch pokiwał głową i zaczął szukać mikstury w swoich zbiorach.
- To się w straży często przydaje, na pewno mam - zapewnił spod blatu jakiejś szafki.
Aker spojrzał na ciebie uważnie.
- Co się stało, że stracił pan siły? |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 18:49, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Przydał by mi się Eliksir Sił Witalnych, powinni takie mieć w Gildii Magów. Nie mam jednak w tej chwili ani pieniędzy ani sił by tam iść – powiedział wstając |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 18:47, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Postaram się - odparł Aker. - Ale nic nie obiecuję. Proszę wstać.
Strażnik pomógł podnieśc ci się z ziemi. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 18:46, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Żyje - powiedział słaby głosem. "Demon ? Czyżby mroczny pan przysłał po Araia ?" - Możesz coś dla mnie zrobić ? - zapytał chłopaka. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pon 18:41, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aker zaklął szpetnie i dopadł do drowa. Klepnął go w policzek, aby sprawdzić czy jest przytomny.
- Żyje pan? - zapytał. |
|
|
Avorn |
Wysłany: Pon 18:40, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
Elf położył ręce na ciele. Po jego dłońmi pojawiło się nikłe światło. Upadł na kolana. |
|
|