Amerraind RPG
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Szukaj
Forum Amerraind RPG Strona Główna
->
Pomysły
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólnie
----------------
Regulamin
Amerraind
Zapisy
Pomysły
Offtopic
Prace Budowlane
Amerraind - Informacje
----------------
Geografia świata
Rasy i języki
Historia
Wierzenia
Organizacje
Wiedza różnoraka
"Biały Kruk"
Amerraind - Miasto Akkia
----------------
Port
Ulica Handlowa
Świątynia Meridi
Dzielnica Straży Królewskiej
Arena
Dzielnica Mrocznego Bractwa
Dzielnica Magii
Południowe Posiadłości
Brama Wjazdowa
Tereny dookoła Akkii
Amerraind - Valen Argus
----------------
Główna Brama
Pałac Króla
Królewskie Ogrody
Dzielnica Bogaczy
Świątynia Amera
Dzielnica Handlowa
Amerraind - Góry Brearskie
----------------
Wieża Magów
Gniazda Smoków
Amerraind - Puszcza
----------------
Księżycowe Uroczysko
Świątynia Hiricina
Wioska Krwawych Włóczni
Amerraind - Lavrenpsellm
----------------
Pałac Alabastrowy
Dzielnica Łuczników
Dzielnica Magów
Dzielnica Zielarzy
Tereny wokół miasta
Amerrind - Drogi i Trakty
----------------
Z Akkii do Valen Argus
Z Valen Argus do Gór Brearskich
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nereid
Wysłany: Pon 0:10, 06 Lis 2006
Temat postu:
Lern napisał:
Chodzi mi o odmiennyą
żecz
Wiem, że jestem czepialska i paskudna, ale TAKI błąd! RZecz
Sorry, mam manię
Nie masz za co przepraszać.
Gabriel
Samael
Wysłany: Nie 21:42, 05 Lis 2006
Temat postu:
Czyli że władać tą mocą mogą tylko tzw. wybrańcy? Czy ja wiem... Co to za różnica?
Lern
Wysłany: Nie 21:34, 05 Lis 2006
Temat postu:
Chodzi mi o odmiennyą żecz. Że możemy takie cuś jak Telekineze czy Pirokineze uznać za zdolności wrodzne nie magiczne i ty można by władać jak się chce.
Samael
Wysłany: Sob 20:52, 04 Lis 2006
Temat postu:
Hmm? Chodzi ci o poziom umiejętności czy gesty i formułki?
Lern
Wysłany: Sob 19:27, 04 Lis 2006
Temat postu:
Zależy o jakie czary Ci chodzi. Rozróżniajmy Magie i umiejętności Czaro podobne (Telekineza, Pirokineza) oparte na mocy umysłu do których nie trzeba byc adeptem sztuka magicznych.
Samael
Wysłany: Śro 17:21, 01 Lis 2006
Temat postu:
Czy ja wiem, wtedy wyszłoby że mój Samael jest mistrzem. Nie można po prostu zaklęcia łatwe dla nowicjusz, średnie itd...
I umysł z lekką gestykulacją?
W odniesieniu do rangi, raczej nie Lern. Bo nie wszyscy magowie muszą być w gildii. Najwyżej się do dziedziny magii dopisze co na jakim poziomie.
Arai Ralza
Wysłany: Śro 15:00, 01 Lis 2006
Temat postu:
Też oglądałam ten film, wiem o co biega, w pełni popieram. A film się "Merlin" nazywał
Branwen
Wysłany: Śro 14:52, 01 Lis 2006
Temat postu:
Popieram kolegę nade mną, zwłaszcza jeżeli chodzi o formułki - brzmi nieźle.
Co do poprzednich punktów chyba nie mam nic nowego do dodania ^^
Lern
Wysłany: Śro 14:42, 01 Lis 2006
Temat postu:
Rozwalenie polowy miasta to był tylko taki luźny przykład.
5. A co do mocy, to może być duża , ale zawsze zależna od doświadczenia maga. Proponował bym w tym celu zrobić tabele w odniesieniu do Rangi maga i doświadczenia w której wypiszemy co dany mag z danym doświadczeniem może najwyżej zrobić (Chętnie się tym zajmę).
Edit : A co do formułek. Oglądał ktoś taki film o Merlinie (Tytułu nie pamiętam). W każdym razie było tam powiedziane że mgią można władać na trzy sposoby. Pierwszy dla nowicjuszy : Formułki "Abra Kadabra i takie tam" drugi dla zaawansowanych : Gesty "ruch ręką itp." i trzeci mistrzowski : Za pomocą umysłu "Nie musisz się nawet poruszyć by użyć mocy."
Samael
Wysłany: Śro 12:32, 01 Lis 2006
Temat postu:
Rozwaleniu połowy miasta? Nie przesadzajmy.
Meridia nie dała ludziom magii, aby ci byli równi bogom. W ten sposób rodzi się następne pytanie.
5. Jak silną mocą mogą władać ludzie?
Dla mnie rozwalanie pół świata jest nieodpowiednie. Burzenie jednego, czy dwóch budynków na skruszone kawałki jest już lada wyczynem...
Jehonala
Wysłany: Wto 22:29, 31 Paź 2006
Temat postu:
To i ja wrzucę swoje trzy grosze xd.
1. Czy aby rzucić zaklęcie wypowiadamy formułę?
Na codzień formułka niet, ale potężne czary powinny wymagać jakichś mniej lub bardziej skromnych rytuałów.
Ale niektórzy mogą się czuć lepiej duchowo, mamrocząc przy czarowaniu, tak jak się czyta poruszając wargami, nie? xd
2. Bawimy się w światełka i inne efekty uboczne?
Światełka są, hm... kiczowate XD *jej druga osobowość okłada ją myszą, bo takie stwierdzenie to obraza Slayersów*. Nie, chyba że w wyjątkowych sytuacjach jakieś huki, wybuchy (ach to moje zamiłowanie do destrukcji).
A tacy z talentem do magii mogą ją wyczuwać jakiś tam szóstym czy dziesiątym zmysłem.
3. Czy nie uważacie że w naszym świecie jest za mało magii? Na jakim powinna być poziomie?
Trudno mi się określić, uchylam sie od odpowiedzi.
4. Czy rzucanie zaklęć męczy?
Nie wyłamuję się - męczy. Ale co innego męczące jest dla takiego, ot, osobnika, któremu się poszczęściło i naumiał się podgrzewania wody, a co innego dla prawdziwego maga, który jest, eee, wytrenowany.
Lern
Wysłany: Wto 15:21, 31 Paź 2006
Temat postu:
1. Nie, raczej nie. No chyba że mowa o jakimś wyjątkowo skomplikowanym i silnym czarze (ale w sensie że piszemy że postać coś tam mówi pod nosem nie cytując tego.).
2. Światła mogą się pojawiać przy przyzwaniach itp. mogą temu towarzyszyć płonące okręgi ziemi w wokół przyzwanej istoty.
3. Tam gdzie trzeba jest wystarczająco, zbudujcie wreszcie tą wieże.
4. Obstawiam za zmęczeniem. Lepiej to wygląda jak czarodziej jest wykończony po rozwaleniu połowy miasta niż mówi że mu many brak. Zmęczenie powinno też zależeć od siły maga. Uczeń męczy się już po paru prostych zaklęciach, Arcymag może czynić czary o niesamowitej sile niemal bez wysiłku.
Samael
Wysłany: Nie 17:34, 29 Paź 2006
Temat postu:
Czarodzieje muszą się zgodzić, wiesz jak to jest. Jak się już Bard na co uprze...
Arai Ralza
Wysłany: Nie 17:29, 29 Paź 2006
Temat postu:
Aha. A no to może być, to nie mam nic przeciwko
A co na to czarodzieje? ^^
Samael
Wysłany: Nie 17:27, 29 Paź 2006
Temat postu:
Przecież po rzuceniu jednego zaklęcia nie jest tak jakbyś ledwo był przy życiu. Drobne zaklęcia np. jak chcesz zapalić ogień na kiełbaski, a nie masz zapałek. Ciach mach i pali się cała stodoła. Nie, takie zaklęcia nie tracą nam siły. Ale jak chcesz jakieś potężne no to można się zastanowić
Arai Ralza
Wysłany: Nie 16:52, 29 Paź 2006
Temat postu:
Ja tam nie wiem, na moje byłoby w porządku, gdyby po wyczerpaniu many można by jeszcze mieczem szlachtować - inaczej po co czarować, skoro po wyczerpaniu energii nawet powieki nie będziesz w stanie unieść? Lepiej od razu za brzeszczot łapać ^^
Samael
Wysłany: Nie 16:50, 29 Paź 2006
Temat postu:
Chodziło mi, nie jak wygląda mana i czym jest, tylko jak wyglądało by jej działanie w naszym RPG.
No bo rzucam zaklęcia i po jakimś czasie nic, skończył się zapas, to może wyciągnę miecz i będę ciachał we wszystkie strony?
To trochę dziwne, Musi coś na tym tracić...
Arai Ralza
Wysłany: Nie 16:14, 29 Paź 2006
Temat postu:
No z twojego pytania wywnioskowałam, ze nie wiesz, co to mana i jak to działa
Ale rób z tą magią jak chcesz - ja nie będę czarować, więc to nie moja broszka jest, jednak wolałabym manę.
Samael
Wysłany: Nie 15:38, 29 Paź 2006
Temat postu:
Wiem co to mana. Nie musisz mi tłumaczyć, bo akurat z maną miałem dużo do czynienia.
Ja jednak wolę zmęczenie.
Arai Ralza
Wysłany: Nie 15:10, 29 Paź 2006
Temat postu:
No mana to moc magiczna - gromadzi się w organizmie i sama się uzupełnia po czasie. To tak jak, np. adrenalina, jeśli mam obrazowo tłumaczyć
Samael
Wysłany: Nie 15:01, 29 Paź 2006
Temat postu:
Arai Ralza napisał:
3. Uważam, że miagia powinna być taka, jak u Białołęckiej - tylko niektórzy rodzą się z talentem, reszta może tylko pomarzyć
4. Musi męczyć, obowiązkowo! Albo może się wyczerpywać energia mana - wtedy nie będzie męczyć, ale też nie będzie można cały czas czarować (kiedyś musi się ona zregenerować)'
3. Nie. Moja postać umie rzucić zaklęcie, ale talent to nie jest.
4. Mana mogłaby być tylko jak by to wyglądało? ^^
Może po prostu zmęczenie i wyczerpanie...
Arai Ralza
Wysłany: Nie 14:56, 29 Paź 2006
Temat postu:
1. W formułki nie będziemy się chyba bawić, bo wtedy chyba konieczne byłoby ich spisywanie, aby nie mieć na jedno zaklęcie dziesięciu wierszyków ^^
2. Światełka mogą być w wyjątkowych sytuacjach
3. Uważam, że miagia powinna być taka, jak u Białołęckiej - tylko niektórzy rodzą się z talentem, reszta może tylko pomarzyć
4. Musi męczyć, obowiązkowo! Albo może się wyczerpywać energia mana - wtedy nie będzie męczyć, ale też nie będzie można cały czas czarować (kiedyś musi się ona zregenerować)
Generalnie, to ja bym magii w ogóle nie robiła, ale że jest już Gildia i są jej członkowie, to niech już będzie ^^'
Samael
Wysłany: Nie 14:38, 29 Paź 2006
Temat postu: Magia i te sprawy
Co prawda już temat zrobiłem, ale zostało parę pytań.
1. Czy aby rzucić zaklęcie wypowiadamy formułę?
2. Bawimy się w światełka i inne efekty uboczne?
3. Czy nie uważacie że w naszym świecie jest za mało magii? Na jakim powinna być poziomie?
4. Czy rzucanie zaklęć męczy?
1. Myślę że jest to niepotrzebne. Nie.
2. Toby trochę przeszkadzało. Np. Rzucając zaklęcie na pieska (kocham wilki ^^) Fay, żadnych światełek nie było. Mogą być, ale np. w żywiołach.
3. Trzeba coś z tym zrobić. Kto może niech rzuca. (tak, tak... wiem że twoja postać Gabriel nie umie, wiem ^^)
4. Myślę że tak. Bo ile można?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by
Ulf Frisk
and
Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin