Autor |
Wiadomość |
Aker |
Wysłany: Nie 12:37, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Może masz rację. Jednak świadomość, że przez najbliższe kilka lat możesz pozostać w jednym miejscy jest chyba dość satysfakcjonująca, przyznasz. |
|
|
Isi |
Wysłany: Nie 12:31, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Nie sądzę, ciągle czuję, że nie znalazłam swojego miejsca. - Uśmiechnęła się do niego, odrywają wzrok od parującego naparu. - Znalazłam raczej stałe źródło zarobku, to co innego. |
|
|
Aker |
Wysłany: Sob 20:51, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Niektórzy nigdy go nie znajdują - zauważył trafnie Aker. - Ty miałaś szczęście. |
|
|
Isi |
Wysłany: Sob 19:14, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
- To prawda, chyba szukałam swojego miejsca na świecie. |
|
|
Aker |
Wysłany: Sob 14:28, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Ale wcześniej podróżowałaś - zauważył. |
|
|
Isi |
Wysłany: Sob 14:20, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Nie, teraz już chyba nie - odpowiedziała, zastanawiając się nad ostatnimi miesiącami. - Chyba zostanę w Akii na dobre. |
|
|
Aker |
Wysłany: Sob 14:05, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Jesteś typem poszukiwaczki przygód? - zagdanął Aker po dłuższej chwili milczenia. |
|
|
Isi |
Wysłany: Sob 13:26, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Nie, nie aż tyle - przyznała mu cicho rację, grzejąc sobie ręce o kubek pomimo tego, że i w karczmie, i na dworzu było ciepło. Wpatrywała się w jego zawartość. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 23:03, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
- CZy aż tyle, aby z tego powodu rozpętać wojnę? - zapytał Aker, bardzo trafnie i trzeźwo. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 22:50, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Isilra zachowała dla siebie swoje nowe przekonania i ideologię na temat wyższości jednej z ras nad drugą. Potwierdziła skinieniem głowy pierwszą część wypowiedzi Akera.
- Między tymi rasami jest o wiele więcej różnic - rzuciła cicho. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 18:47, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Aker wzruszył ramionami.
- Nie miałem zbyt wiele do czynienia z elfami - wyjaśnił. - Ten, o którymi ci mówiłem, był chyba jedynym, którego poznałem bliżej. Kurde, głupota, że powstała taka dyskryminacja, skoro różnimy się praktycznie tylko kształtem małżowiny usznej.
[Takie mądre słowo w ustach strażnika? Nieee] |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 18:10, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
- To wyjątek. Gdybyś trafił pomiędzy elfickie dzieci pewnie traktowałyby cię tak samo jak ludzkie mnie. - Uśmiechnęła się, widząc minę Kotka. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 16:52, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Aker skrzywił się.
- Pamiętam, że u mnie w wiosce było jedne małżenstwo - czystych elfów, bez żadnej domieszki innej krwi. Byli skryci, żadko pokazywali się poza domem, ale z ich synem byliśmy dość dobrymi przyjaciółmi, nawet na służbę poszliśmy razem do jednego garnizonu, |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 16:29, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Kobieta myślała chwilę, aż w końcu zabrała się do odpowiedzi.
- W mojej wiosce większość mieszkańców to ludzie. Dorośli dobrze mnie traktowali ze względu na szacunek do ojca aczkolwiek dzieci widzą od razu, że ktoś jest inny. Poza tym tak naprawdę nikt tam elfów nie lubił. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 14:11, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Dlaczego? - zapytał Aker. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 14:10, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Westchnęła, zastanawiając się nad czymś.
- Do niedawna jeszcze chciałam być człowiekiem. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 14:09, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Aker zastanowił się przez moment.
- Chyba elfkę - odparł. - Masz bardziej elfie rysy... |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 13:40, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Żaden z nich mnie nigdy nie skrzywdził... ale bardziej wyglądam na elfkę czy na człowieka? - zainteresowała się. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 13:29, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Skoro tak twierdzisz... Ale tobie pewnie elfy nie zrobiły krzywdy, prawda? Wiesz, na pierwszy rzut oka prawie nie widać, że jesteś z mieszanego związku... |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 13:26, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Machnęła ręką, jakby chciała odgonić od siebie muchę.
- Takie tam, dziwne sprawki, nie warto o nich rozmawiać. |
|
|
Aker |
Wysłany: Pią 12:45, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Ja tu mieszkam dwa lata - odparł. - Alepewnie wkrótce się przeniosę, tutejszy dowódca za mną nie przepada. Dlaczego zapuszczałaś się wgłąb puszczy? To dosć niebezpieczne. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 12:18, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Chciała słuchać, nawet cieszyła się, że Aker zaczął mówić o sobie.
- Z tego, co pamiętam to dość niechętnie przyjmują tam ludzi, wiem z doświadczenia. - Uśmiechnęła się do wspomnień. - Też dużo podróżowałam, ostatnio tylko kilka razy do pewnych miejsc, ale od epwnego czasu zawsze wracałam do Akii. |
|
|
Aker |
Wysłany: Czw 21:13, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Ja jestem ze wschodu - odparł Aker, chociaż nie wiedział, czy Isi chce o tym słuchać. - Chociaż przez całe życie byłem już prawie wszędzie. Jako żołnierz dużo podróżowałem, nie zgłebiłem jeszcze tylko elfiej puszczy. |
|
|
Isi |
Wysłany: Czw 21:05, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Skinęła głową.
- Tak, zgadza się. |
|
|
Aker |
Wysłany: Czw 20:27, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Na zachodzie kontynentu? - dopytywał. |
|
|
Isi |
Wysłany: Czw 20:21, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Isilrę zaskoczyło to pytanie, bo nikt nigdy jej takowego nie zadawał, nawet Damon. Przyglądała się Akerowi.
- Stąd, znaczy się. - Uśmiechnęła się z zakłopotaniem. - Z takiej jednej wioski pod lasami, niedaleko gór. |
|
|
Aker |
Wysłany: Czw 20:15, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Aker usiadł przed Isi i wsparł głowę na dłoni. Westchnął - miał mało czasu, zaraz pewnie zacznie się jego warta. Nocna warta w porcie, pewnie jeszcze samotna. Traxa go coś ostatnio wyjątkowo nienawidził, jakby po tamtych batach starał się go jak najszybciej pozbyć. Może była w tym szpila Smoka, a może dowódca sam był nadgorliwy, w każdym razie Aker od paru dni dostawał najgorsze patrole.
- Skąd pochodzisz? - zapytał. |
|
|
Isi |
Wysłany: Czw 13:38, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Trochę im to zajęło aczkolwiek dotarli w końcu do eleganckiej gospody 'Pod czerwonym powojem'. Zajęli sobie stolik w bardziej niż mniej ustronnym miejscu, a półelfka zamówiła dwa napary ziołowe, uśmiechając się do Kotka. |
|
|
Isi |
Wysłany: Nie 14:22, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Popołudnie mijało, a Aker się nie pojawiał. Elfka zaczęła się denerwować. Zabrała kilka rzeczy do torby, w tym prawie całe swoje oszczędności. Zebrała włosy w kok i wyszła, zobaczyć, co się dzieje z niesfornym Kotkiem. |
|
|
Damon |
Wysłany: Nie 14:04, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Damon skinął tylko głową i wyszedł. |
|
|
Isi |
Wysłany: Nie 13:25, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
Zabrała jego rękę i skinęła głową.
- Pewnie tak. |
|
|
Damon |
Wysłany: Sob 11:59, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
Drow dotknął twojej twarzy.
- Przyjdziesz? - zapytał cicho. |
|
|
Isi |
Wysłany: Sob 11:53, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
Powiedziała coś niewyraźnie, co zabrzmiało jak "wracaj do małego, mam jeszcze pare spraw do załatwienia" i odsunęła się. |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 17:14, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Drow objął Is. Delikatnie głaskał ją po plecach. Również milczał. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 14:08, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Isilra przytuliła się do Damona, nic nie mówiąc. Jednak postanowiła wynając sobie jakiś mały domek i narazie nie uzależniać się od niego. |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 13:54, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Drow wstał i podszedł do elfki. Spoglądał jej prosto w oczy. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 13:52, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do niego. Mimo wszystko, nawet mu nie wybaczając, nadal go kochała. |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 13:43, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Przepraszam - drow spućił głowę. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 13:31, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Zostawiasz mnie.
Kobieta z łóżka przeniosła się do okna. Wytarła ostatnie łzy i odwróciła się w stronę drowa. |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 13:10, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
- A co ja takiego robie? Staram się opiekować synem? |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 13:05, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
[ cały serwer "Proszę czekać, strona połączy się automatycznie" ;/ pewnie wszyscy sprawdzają.]
- To dlaczego mi to wszystko robisz, skoro mnie tak kochasz? - Chyba nie miała zamiaru szybko dać za wygraną. |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 12:59, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
[ ja z tobą roztroju nerwoego dostanej, Dej
Jak tam wyniki?]
- Is? - zapytał błagalnie - Ja cie kocham... |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 12:56, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Wzruszyła ramionami. "Gdziekolwiek". Chciała chociaż zapewnienia, że zostanie przy niej i będzie ją bronił. I jeszcze raz, że ją kocha, ale nie zamierzała mu tego ułatwiać.
[no masz żesz facecie nieczuły. xd] |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 11:57, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
- To gdzie miał bym wtedy wyjechać? - zapytał. |
|
|
Isi |
Wysłany: Pią 11:51, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
- A jak zaczęłaby się wojna? - W końcu to było powodem jego wyjazdu. |
|
|
Damon |
Wysłany: Pią 9:56, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
- Tak |
|
|
Isi |
Wysłany: Czw 22:27, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aż się zdziwiła.
- I ja mam niby w to uwierzyć? |
|
|
Damon |
Wysłany: Czw 22:18, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
- A jeżeli obiecam że nie wyjade? Nigdy. Nigdzie. - jego głos był pełen nadzieji |
|
|
Isi |
Wysłany: Czw 22:14, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Otuliła ramiona dłońmi. Wątpiła w to, że mogłaby do niego wrócić, choćby z powodu małego drowa.
- I znowu wyjedziesz. Nie, nie mam zamiaru tak żyć. |
|
|
Damon |
Wysłany: Czw 22:11, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Drow milczał ale nie miał zamiaru ruszyć się z miejsca.
- Daszmi chociarz nadzije? - zapytał wreszcie. |
|
|