Amerraind RPG

Finegas Lehel

Naradziłem się z Mab (Wariaci znają ją dobrze) i wysuwam następujące propozycje:
1. Oślepiające światło, na które elfy są odporne, ale wroga porażają na tyle, żeby przez około kwadransa nie widzieli nic poza zbiorowiskiem plam.
2. Z ziemi wychodzą wszystkie drzewa i zaczynają nawalać wszystko, co wokół się rusza.
3. Z wszystkich roślin zaczyna wypływać woda. powoli zalewa przeciwnika. wszyscy się topią.
4. Z ziemi wyrastają wijące się pnącza, które pochłaniają wszystkich do piekieł.
5. Ożywa wielka skała albo góra, albo kilka skał i gór. Wtedy zaczyna się zabawa z tytanami.
6. Na pomoc schodzi z niebios sam Hiricine. Tutaj można się zastanawiać, jak wyglądałaby jego pomoc. Na przykład mógłby wskrzesić wszystkich umarłych, itp., itd.
7. Elfy są blisko związane z przyrodą. Znowu motyw pnącz. Wyrastają z ziemi wijące się pnącza, zarastają wszystkie miasta, w których mieszkają ludzie, obóz ludzi i duszą wszystkich ludzi, którzy dopuścili się morderstwa elfów (żeby jacyś tam reproduktorzy zostali Wink

). To mógłby być równie dobrze przejaw pomocy Hiricina.

Jeżeli ktoś ma inne propozycje, to walić!

Arai Ralza

Optuję za jedynką ^^

Avadur

Bo jedynka najsłabsza.
Nie moglibyśmy zostać przy tradycyjnych metodach? Łuk i strzała, zasadzki i wojna podjazdowa, plus magia druidów?

Finegas Lehel

Wydaje mi się, że w świecie fantastycznym to jednak za mało, by zwyciężyć.

Lern

2, 4, 5 te na mój gust pasują najbardziej. A już najbardziej to 2 i 5. Bo w tym przypadku to jest broń a nie narzędzie zagłady. To ma sprawić żeby był Silne a nie żeby jednym zamachem zniszczyły całe Armie i Miasta.
Skomentuje pozostałe Very Happy

1. Za słabe jak na legendarną tajną broń.
3. Woda zawsze znajdzie ujście, no chyba że będziemy walczyć w wyschniętym basenie.
6. To w takim razie ludzie zaczynają modły do swoich bogów i zaczynają się Boskie pojedynki.
7. To jest w miarę, ale Cholernie Energochłonne ,nawet jak na stado Elfickich magów i druidów. Poza tym Trochę dziwnie by to wyglądało że będąc np 30 kam od miasta zaczynają je niszczyć.

Finegas Lehel

Mi się chyba 4 podoba najbardziej.

Arai Ralza

Nie jestem wielką fanką magii, dlatego chyba optowałam za jedynką. Ale jak zacisnę zęby, to i czwórka może być, tylko wtedy ludzie mają... no w każdym razie ich szanse gwałtownie zmaleją, nie sądzicie?

Avadur

Finegas Lehel

Przeczytaj dobrze wszystko, co dotyczy wojny w dziale pomysły Wink

Uzgodniliśmy, że elfy wygrają, a ich zwycięstwo zapoczątkuje kolejną wojnę, dzięki czemu w Amerraind już nigdy nie zapanuje pokój.

Lern

Wygrać może nie, ale mają być dość kłopotliwe.

A co do szans ludzi, to czy w bitwie muszą brać udział sami Wojownicy. Król może wynająć, albo zaskarbić sobie sympatie magów Gildii do pomocy.

Arai Ralza

*zonk* Naprawdę coś takiego usaliliśmy? A to ja w takim razie nie pamiętam ^^

A kto się ze mną założy, że ta wojna się nigdy nie skończy? ^^

W sumie masz rację, zapomniałam, że magowie jeszcze się w tej grze liczą Wink

Lern

Arai Ralza

Mnie podpalą? Ona nie jeste moja ^^

Richard

Nie ustaliliśmy nic że elfy wygrają....

Pfff....jak stolice będziecie palić to ja chce *ma wielką ochote coś zniszczyć*

Samael

Ja też pierwsze słyszę że elfy mają wygrać. Pff... Nie strawię tego...
Za bardzo związane są z naturą te "bronie", jak i również będą wymagać wiele wysiłku.
I że niby bóg schodzi na Amerraind żeby pomagać? Na pewno nie...

Arai Ralza

W sumie elfy zawsze były przedstawiane jako istoty bardzo związane z naturą, moze to z tego się wzięło? Nie wiem, dla mnie najbardziej do przyjęcia jest jedynka, a jak zacisnę zęby, to jeszcze czwórka, reszta mi zwyczajnie nie leży.

Samael

Tak, ale to mała przesada, takich rzeczy to nawet Tolkien i Pratchett by nie wymyślił.
No chyba że się nie znam...

Alcander Faust

A tak w ogóle, to będą jakies większe bitwy między ludźmi, a elfami?

Samael

Prawdopodobnie tak. Ale czy nasze postacie będą brać w niej udział, to nie wiem ^^.

Alcander Faust

No, ja mam dwie, póki co. A Avadur jest dowódcą. Ale chyba wiem o co Ci chodzi Wink

Lern

Pytanie czy to tylko Efly z lasu są , czy zdarzają się upiększenia typu Drow ? Bo jeśli mielibyśmy Drowy to tajną bronią Efów mógłby być Demo tak jak Arai przyzwany do tego świata, tyle ze kontrolowany.

Arai Ralza

drowy są, pewnie, ze tak. A demon w sumienie jest złym pomysłem, ale trzeba się wtedy bardziej określić, do czego miałby służyć - czy jako maszyna do zabijania, czy jeszcze do czegoś więcej. Jako maszyna pojedynczy demon się raczej nie sprawdzi. Wink

Alcander Faust

Ło! Jak demon, to ja zamawiam! Zamawiam dla Avadura! Laughing

Żeby go zabił, jakby co ^^

Arai Ralza

Widzę, ze pomysł z demonem został przyjęty bardzo entuzjastycznie ^^

Lern

Myślę że jeśli w postaci demonicznej będzie miał ok 2 - 3 metry ostre kły , pazury , a i elfy wyposażą go w zbroje i bron to mógłby być jak dobra maszyna do niszczenia silniejszych przeszkód na drodze.

Arai Ralza

No ale wtedy przydałoby się kilka sztuk, bo taki jeden to chyba byłby tylko do ozdoby Wink

Lern

To mała grupka 10 do 15 sztuk.

Arai Ralza

Powiedziałabym raczej, że do dziesięciu - powyżej mogą się wymknąć spod kontroli. Nie zapominajmy, że demony to inteligentne bestie, a przy tym silne ^^

Lern

Nikt nie mówi że to muszą być jakieś asy. 10 szeregowców z Armii legionu. Coś czuje Arai może się trochę wmieszać przez to w fabułę.

Arai Ralza

Fakt, może być ostro ^^ Okey, to coś koło tuzina, nie za wysokich stopniem (do sierżanta sztabowego powiedzmy), może być ^^ Mnie się ten pomysł podoba Wink

Lern

Dzięki Gab :* , ale jak znam życie zaraz przyjdzie Bard i powie „nie” i koniec z demonami Sad

Samael

xDDD
Cóż, bestie jakoweś mogą być, ale takie "demony" jak z piekła rodem to nie zgadza się z moją religią xD

Avadur

Idź do Avadura, on Cię przechrzci xD

Ja tam pomysł z demonami popieram, tylko teraz... Trzeba by coś do armii ludzi powymyślać, żeby tym demonom dorównało. Barduś, Karol, chyba musimy ruszyć głowami ^^

Finegas Lehel

Popieram demony ręcami i nogami. ^^
Ale one nie miałyby żadnych stopni Wink

One byłyby po prostu marionetkami w rękach elfów, które mają kłopoty z samodzielnym myśleniem Wink

Kierowałyby nimi instynkty raczej niż rozum.

Lern

Powiedzmy że myśleć to i one myślą , ale z natury są trochę nieokrzesane i dzikie.

Avadur

Co? Demony nie myślą? Wy właśnie odmawiacie Ralzie umiejętności myślenia...

Samael

Niech więc Arai zdecyduje Wink

Jeśli chodzi o ludzi to przede wszystkim obrona, tutaj np. katapulty i inne maszyny.
Może postawilibyśmy po stronie ludzi krasnoludów i trolli?

Finegas Lehel

Krasnoludów można według mnie w całości. A trolle: myślę, że po połowie.

Samael

Według mnie trolle raczej z elfami związane nigdy nie były ^^

Finegas Lehel

A ja tam nie wiem. Ale w lasach siedzą ^^
No to mogą być z ludźmi Razz

Ale do elfów wszystkie fauny, nimfy, centaury... Razz

Richard

Co dla ludzi coś ?

Może coś w stylu "Ostatniego Legionu" ? Chodzi mi o tą legende co jest związana z upadkiem Rzymu....
Jak ktoś nie wie o co chodzi to niech pisze, wytumacze.

Lern

Tłumacz, bo ja nie mam pojęcia.

Richard

A więc tak ....
Pewnie jak każdy wie Antyk zakończył się w 476 roku wraz z upadkiem Cesarstwa Wschodiorzymskiego ... Podczas ostatniego oblężenia rzymu przez barbarzyńców powstała legenda o "Ostatnim Legionie" któremu udało się przetrwać najzad barbarzyńców i gdzieś się ukrywa ... wiele grup wymykało się wtedy z oblężenia żeby odnaleź ten legion ... ale oczywiście żadnemu się nie udało.

I tak sobie myślałem żeby było coś w rodzaju gwardi pretońskiej/pretorianskiej(nie wiem czy dobrze pisze) która została wygnana ze stolicy i gdzieś się ukryła, np wśród gór ... a teraz by sobie o nim przypomniano i zaczęto go szukać...

Arai Ralza

*Arai po przeczytaniu tematu tupnął nogą i oburzony wyszedł z pokoju*

Ludzie mają przede wszystkim liczniejsze i lepiej zaopatrzone wojsko, to juz jest dla nich duży plus, więc sobie poradzą i bez wspomagaczy ^^

A co do rozumności demonów: używałam stopni wojskowych, bo ja sobie po prostu tak oznaczyłam stopień siły demona - im jest lepszy, tym wyżej jest w wojskowej społeczności demonów, których to państwem targa wieczna wojna, teraz jasne? Wink

Mogą, ba, nawet mają być rozumne, ale posłuszne i lojalne.

Samael

A elfy nie mają? W końcu muszą zaatakować wiedząc że mają jakieś szanse. Przecież to hmm... jak je nazywają? Świetlista? Srebrna rasa? ^^

Poza tym to nie muszą być od razu wszystkie krasnale i trolle. Jakieś tysiąc do pomocy ^^?

Avadur

Ha! Wiedziałem. Demony marionetkami, prędzej to one z elfów zrobiły by swoje marionetki ^^

Jaka liczniejsza armia? Elfy przecież żyły na Amerraind, teraz muszą stanowić conajmniej połowę, jak nie więcej, społeczności. Poza tym, wydawało mi się, że i w Straży służy trochę elfów, więc teraz by toto podezerterowało...
Co do ludzi, to ukłon w stronę Bardusia i jego maszyn oblężniczych. Więc, balisty, katapulty, trebusze, mangonele, wieże oblężnicze, hulajgrody może i tarany na pewno, o ile będzie oblężenie Lavrenpselm (chyba nie będzie xD)

Ale... Trolle? Z jakiej racji miały by przyłaczyć sie do ludzi? Chyba jako tresowana siła robocza...

I ukłon w stronę Karola, za pasjonującą historię Ostatniego Legionu. Jednak, w jaki sposób miałby się przydać? Legioniści są uzbrojeni w jakąś zapomnianą technologicznie broń? I jeśli trzeba by było ich szukać po górach, to opłaca się marnować w ten sposób żołnierzy? Chyba że Riochard poszuka xD

Samael

Wy mnie tymi trollami zabijecie. Chyba uzgodniono że jest to rasa mądra, ale nie mądrzejsza, oraz można nawet taką grać...

Też mnie to zastanawia, to chyba nie będą umarli niczym z Władcy?

Avadur

*ucieka z krzykiem do piwnicy*

Łoj, weź, tylko nie Władca, tylko nie Władca...

Samael

Ja bym też uciekł, ale piwnica za daleko ^^.
Coś wyjątkowego muszą mieć.

Avadur

Może jakiegoś dowódcę sławnego? I w ogóle, to byłby jakiś elitarny, bardzo doświadczony oddział?
No i jeszcze by trzeba było uzgodnić kiedy zaginęli i, jeśli dawniej, to w jaki sposób przeżyli, lub są nadal w formie.

Mam pomysł. Połowa tak jak to wyżej napisałem, elitarny oddział, doświadczony, ze sławnym dowódcą z dawnych czasów i może po prostu byliby uśpieni magicznie? Jak śpiący rycerze spod naszych Taterków? ^^ I nieco starodawne uzbrojenie wspomagaliby niespotykanym hartem ducha, męstwem i doświadczeniem?

*unosi się w chwili patetycznego... uniesienia xD*

Avadur takich rycerzy by mógł ich poszukać!

Wiem, oryginalne i w ogóle, boskiej iluminacji mi trzeba było, żeby coś takiego wymyślić, ale nic innegop nie dało rady xD