Amerraind RPG

Samael

Chcemy? Raczej tak...
Wampiry być powinny. Ale co mogą, jak wyglądają i na co są uczulone?
Tak samo wilkołaki i reszta...

Arai Ralza

Wampiry będą na pewno, bo wiele osób gra wampirami, o ile mnie pamięć nie myli. Fajne były na pewno taki klasyczne, które boją się czosnku i wody święconej, ale wtedy byłby problem z grą, no bo przecież nie mogły wychodzić na światło słoneczne, aby nie spłonąć. W takim razie sugeruję, aby słońce tylko parzyło je w skórę - wtedy będa nosić rękawiczki, kaptury i jakoś obskoczy Wink

A likantropy będą zmieniać się tylko w czasie pełni, a tak, to będą po prostu zarośnięte byczki Laughing

Samael

Tak też myślałem. Ale lepiej zostawmy to tym osobą, które są chętne Wink

.
Na razie wampiry i wilkołaki. Nic nowego nie wymyślajmy.

Arai Ralza

Masz rację - w końcu ja tu jestem taki troche laik, nie wiem, jakie teraz są trendy u wampirów Laughing

Samael

So się zarejestruje więc mamy jednego wampira.
My możemy najwyżej uzgodnić czy wampiryzm jest dozwolony. Powinni być jacyś łowcy wampirów.

Arai Ralza

A, So ma fajne wampiry, to nie będzie problemu Wink

Łowcy wampirów? Jestem za. I smokerzy ^^

Samael

Smokerzy? A mają być smoki?

Arai Ralza

A czemu nie? Wiesz, może być na przykład tak, że smoker=wiedźmin - wszelkie plugastwo zarżnie, a skoro jest to swiat fantasy, to pluagstwa od groma i ciut ciut, nie?

Samael

Mówiliśmy że tylko wilkołaki i wampiry... A według mnie to takie mieszanki to trochę dziwne są ^^

Arai Ralza

A ja takie lubię - dużo dobrego ^^ Bard, daj się namówić, przecież to nie będą rasy, tylko jakieś potworki, które będą po lasach chodzić i dziewice porywać, no ^^ A zresztą, może poczekamy, aż ktoś się zarejestruje i się wypowie Wink

Samael

No dobra. Ale nia za dużo...

Arai Ralza

No wiadomo, że za każdym drzewem nie będzie czaiło się po dziesięć strzyg, a w krzakach cały czas coś będzie ślepiami świeciło, bez przesady. W granicach zdrowego rozsądku nic nam nie zaszkodzi Wink

Samael

Zrobimy tak że zapuszczanie swoich nóg w nasze bezimienne puszcze będzie niebezpieczne i nie zbyt polecane przez tubylców Wink

Arai Ralza

I tak się jacyś debile znajdą, zapewniam cię Wink

Samael

A to już inna sprawa. Ja mówię o faktach Wink

Arai Ralza

Dobra - czyli przed wejście do puszczy stawiamy tabliczkę "wchodzisz na własne ryzyko; władze rezerwatu nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne pogryzienia i utraty kończyn" Wink

Aha, mamy już jednego smokera, jeśli ci wcześniej nie mówiłam Wink

Samael

Nie, wszyscy będą wiedzieć że to niebezpieczne miejsce. Tylko jakiś zagraniczny żółtek, który o Amerraind nic nie wiem, może nie mieć o tym pojęcia.

Arai Ralza

"Zagraniczny żółtek"? Wyczuwam w tym aluzję Wink

A tak wracając, do tematu, to wampiry i wilkołaki będą żyły między ludźmi, czy będą mieć jakieś swoje siedziby?

Samael

Będą się ukrywać. Miasto Gahr’brim może być miastem dalekim od berła cesarza i tam też mogą się ukrywać Wink

Arai Ralza

Ale ty chyba nie chcesz, żeby one na kupie siedziały? Wampiry i wilkołaki? Toż to rzeźnia będzie! xD Sugeruję, aby wampiry mieszkały w osobnym mieście, a wilkołaki będą się po całym świecie lęgnąć - troche u nas, trochę po wioskach i wysepkach Wink

Avadur

Wchrzaniam się i popieram Gabriel - wampiry w mieście, wilkołaki po wsiach ^^

Samael

Wilkołaki w lasach Wink

Gahr’brim będzie taką małym miasteczkiem, gdzieś w górach.

Arai Ralza

Wilkołaki po wsiach - w końcu przez większość czasu są ludźmi, nie?

Avadur

A ze wsi blisko do lasu ^^ Teoretycznie przynajmniej.

Samael

Tak. I będą robić wspólne spotkania antywilkołacze. Uczyć jak zachować u siebie trochę ludzkich cech.

Arai Ralza

Bard, nei tak ironicznie, bo mi się przez brzeg monitora przelewa.

Samael

Ale ja nie mam nic przeciwko. ^^

Arai Ralza

No ja to inaczej odebrałam, ale skoro nie masz nic przeciwko, to już się nie kłócę.
A pamiętasz głupią-rudą-małpę-Washiwa? Żył między ludźmi i nie miał z tym problemów - jak była pełnia, to się pod kołdrą zakopywał i jakoś żył Wink

Samael

Washiwa? To ten od naszego opowiadania? ^^

Arai Ralza

Tak jest

Washiwa żył między ludźmi i tylko kiedy padało na niego światło księżyca, to się przemieniał. Może nasze wilkołaki będą takie same?

Samael

A to chyba było już ustalone Wink

...
Będzie tak jak mówisz.

Arai Ralza

Wiesz, wolałam się upewnić Wink

Samael

Ja nie wyobrażam sobie inaczej. Bo niby kiedy się zamienia? ^^
No chyba że było coś, że się nie zamienia, ale jest zamieniony i się nie odmienia...
xD
Wiecznego wilkołaka nie chce...

Arai Ralza

Wiesz, czasem wilkołaki zmieniają się w każdą fazę, czy jakos tak. A zresztą - myślisz, że jakiś się nam pojawi? Wink

Samael

Jeżeli nie gracz to zawsze możemy wykreować mieszkańca Amerraind. Nie wiem po co, ale...

Arai Ralza

... Ale zawsze lepiej się zabezpieczyć Wink

Rozumiem, wiem, o co biega. Swoją drogą, to byłoby nawet ciekawe, żeby nam się jakiś wilkołak po mieście bujał ^^

Samael

To co co? Nie po wsiach? Mnie to obojętne. Byle wampiryzm i likantropia były prześladowane Wink

Arai Ralza

Może już nie kombinujmy z tymi wilkołakami i wampirami, bo zaczynamy się gubić: wilkołaki po wsiach, wampiry mają jakieś swoje miasto gdzieś dalej od nas. Tak ma być?

Samael

Po prostu będą żyć w ukryciu. A jak to wykorzystają to ich sprawa...

Arai Ralza

Okey, to rozmowę można uznać za zakończoną. I tak pewnie żaden się nie przywlecze...

Samael

So miała się rejestrować. A wilkołaków na razie nie ma...

Jehonala

Bard prosił, abym ładnie napisała o wszystkim tutaj. Więc pozbieram do kupy, co wyszło podczas naszej rozmowy. I jeszcze dodam.

Wampir

Pochodzenie samej nazwy nie jest wyjaśnione, według niektórych uczonych [czy jak nazwać w tym świecie ludzi mądrzejszych od innych xd] pochodzi z wymarłego przed pół wiekiem dialektu [tu wstaw nazwę], w którym „vą-per” oznaczało „dziecko zła”. Byłoby to wyjaśnieniem, dlaczego w niektórych rejonach Amerraind popularniejsze jest określenie wąpierz. Vą-per miało zostać przyjęte jako określenie wampira w innych dialektach, a tam zostać zmienione, by brzmiało mniej obco, na „wampir” i „wąpierz”.

Prawda czy mit?
Wampiry, jak wiadomo, są częstym motywem w ludowych baśniach, chociaż same baśnie w Amerraind nigdy nie stały się popularne. Co nie zmienia faktu, że prości, ograniczeni ludzie często mają mylne zdanie na temat wampirów. Rozbierzmy postać wampira na poszczególne elementy.

Wygląd: Wampiry na pierwszy rzut oka niczym nie różnią się od ludzi. Nie są odrażająco ohydne ani olśniewająco piękne. Mają zwyczajne, chociaż dobrze widzące w ciemnościach oczy. Włosy mogą mieć zarówno czarne jak blond czy brązowe. Ich skóra jest, ponieważ nie przepadają za słońcem, odrobinę jaśniejsza niż zwykłego człowieka.
Jedyną wyjątkowo charakterystyczną i łatwą do zaobserwowania cechą wampirów, którą można zakwalifikować do wyglądu, jest to, że nie mają odbicia w lustrze (jednak co potężniejsze magicznie wampiry są w stanie stworzyć iluzję swojego odbicia i tym samym rozproszyć podejrzenia - skądinąd wampiry są rasą wyjątkowo zdolną do wszelakiego oszukiwania).

Wrażliwość: Wbrew temu, co przekazuje znana baśń „[tja, kto wymyśli jakiś sensowny tytuł? xD]”, wampiry absolutnie nie są uczulone na czosnek czy światło słoneczne (chociaż za obiema rzeczami nie przepadają). Jednak wyjątkowo szkodliwe dla ich organizmu są spotkania z srebrem, psią sierścią i ptakami. Mleko stanowi dla nich śmiertelną truciznę.

Powstawanie: Prawdopodobnie wampiry rozmnażają się tak jak ludzie, choć nigdy nie zostało to oficjalnie potwierdzone. Mówi się o tym, że co potężniejsze magicznie wampiry są w stanie włączyć do swojej rasy przedstawicieli innych, na przykład ludzi. Znane autorytety magiczne nie chcą się wypowiadać na temat możliwości takiego czynu.

Śmiertelność: Wampiry nie starzeją się – są długowieczne, a ich organizm wykazuje zaskakującą zdolność do natychmiastowej regeneracji. Jednak wskutek śmiertelnych uszkodzeń, takich jak strata głowy czy przebicie ważnych narządów wewnętrznych wampir umiera, nie jest w stanie zmartwychwstać.

Zdolności: Jedną z najbardziej zadziwiających i najgroźniejszych, a przy tym najpotężniejszą zdolnością wampirów jest polimorfizm, czyli umiejętność przybierania postaci ludzi lub zwierząt. Jednak zdolne do tego jest jedynie około 40% wampirów, z czego dla większości zmiana formy jest wyjątkowo bolesna i wyczerpująca, dlatego czynią to tylko w sytuacjach koniecznych, by na przykład zachować życie. Około 5% wampirów jest w stanie zmieniać się kilkakrotnie w ciągu miesiąca, czyli kilkadziesiąt razy w ciągu roku – dla większości mających zdolności polimorficzne maksimum wynosi raz na cztery miesiące, co oznacza, że po przyjęciu formy danego zwierzęcia muszą regenerować się i zbierać energię na powrót do własnej postaci przez kilkanaście tygodni. Poza tym znacznie większy odsetek wampirów (w porównaniu z ludźmi) ma wrodzony talent do magii.

Krew: Krwi rzeczywiście potrzebują do przeżycia, jest dla nich niezbędnym elementem diety. Pozyskują ją zabijając inne stworzenia, głównie ludzi. Krew zwierzęca działa na wampiry odurzająco. Średnio wystarcza im jedno posilenie się znaczną ilością krwi na miesiąc.

Stosunek do innych ras i siebie
Wampiry są z natury samotnikami, nie lubią życia w grupie, w którą jednak łączą się, jeśli ma to poprawić ich szanse przetrwania. Około jedna trzecia wampirów żywi otwartą nienawiść do przedstawicieli innych ras; pozostałe wykazują minimalną tolerancję i nie mordują ani nie znęcają się nad innymi, jeśli nie mają ku temu powodów. Powody jednak znajdują łatwo, ponieważ są z natury agresywne, okrutne i cyniczne. Za nic im jakiekolwiek ludzkie zasady, a sumienia, według wszelkich obserwacji, po prostu nie mają. Nie wiadomo, czy są zdolne do uczuć wyższych, one same zazwyczaj temu zaprzeczają.

Khem.... XD

I co, może być? Nie chciało mi się bardziej szczegółowo.
Napisane na podstawie własnej fantazji, w małym stopniu wikipedii, no i oczywiście przeczytanych przeze mnie książek (choć w żadnej nie spotkałam wampira takiego, jak wyżej).

Mam nadzieję, że nie walnęłam nic bardzo niezgodnego z światem jako takim - po forum trochę się rozglądałam, ale, przyznaję się, nie przeczytałam wszystkiego.

Samael

Może być. Krótko, ładnie i przyjemnie ^^.
Co do "Śmiertelność" to dopisać trzeba na końcu że po ich zabiciu przemieniają się w pył. No chyba że sobie nie życzysz. Myślę że to było by rozsądne.
No i te lustra...

Jehonala

Krótko jak krótko, strona w Wordzie xd.
Pył? Et, nie... Co prawda w jednej książce czytałam o całkiem sensownym wyjaśnieniu tego zjawiska, ale... Nie.
A lustra, hem... Do wyglądu dodam, bo gdzie by indziej? Wink

Samael

So czy te wampiry nie są zbyt ludzkie? Gdyby nie te lustro i krew, to za dużej różnicy by nie było. Chce by były wampirami a nie wampyrami. Uważam że pył ma sens...

Jehonala

Ej, a srebro, nieśmiertelność, okrucieństwo?! Nooo! xP

No dobrze, jak szanowny Pan Admin chce pył, to proszę bardzo...

Samael

Dzięki

. Po prostu zwłoki wampira, tak leżące sobie i gnijący wydają się dziwne ^^...

Jehonala

Hm... też prawda. Zwłoki wampira... to brzmi dziwnie XD.

Swoją drogą dziś sprawiłam niechcący, że matce zrobiło się niedobrze, bo czytałam jej fragment książki o ostatnich cesarzach Chin (fragment dotyczył domysłów czy tam pogłosek, że jeden ze sług, aby jego pani wyzdrowiała, podał jej do zjedzenia kawałek swojego ciała [wg religii taka ofiara miała zmiękczyć serca bogów, którzy znęcają się nad chorym]). Jestem niesmaczna, co? Ale ta książka ciekawa jest, to znaczy kilka rozdziałów dot. Cixi (czyt. Cchisi), okrutnej i wrednej władczyni Chin, o której czytam też powieść - no właśnie tę "Cesarzową", o której wspominałam.
Offtop? Skąąądże, to takie... wampirze XD.

Samael

Ciekawe ^^. Ja już wszytko dopiszesz to wstawię to do "Amerraind"

Jehonala

O, jaki zaszczyt mnie kopnął. ^__^
No to już uzupełniam. Ha, Wenę dzisiaj coś mam, nawet napisałam kilka akapitów gniota (2 000 znaków o tym, jak bohaterka wyszła z budynku i znalazła się na obskurnej uliczce XD).
Czyli tak: pył... i coś jeszcze?
Heeej, a mamy tu jakiegoś uczonego czy badacza, czy co tam takiego, coby można napisać, że ten tekst jest jego autorstwa? XD
I jeszcze potrzebuję, tu liczę na Twą wyobaźni wspaniałą, Bard ^^, nazwy dla jakiegoś wymarłego dialektu Amerraind i jednej z niewielu znanych tu baśni o wampirach (;