|
|
Autor |
Wiadomość |
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:46, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A więc tylko słudzy?
A trolle jak mają wyglądać? Z kamieni, jakoś mnie to się nie podoba
No i czy chcemy wargów? Ja jestem za.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 17:12, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, chodzi mi o to, że Golem Samobierzny musiałby mieć przynajmniej szczątki jakiejś inteligencji, a to mi nie za bardzo pasuje.
Trolle zdawało mi się, że już ustaliiśmy - takie prawie ludzkie, które mieszkają w mieście i dzikożyjące paskudy
Wargi - obiema ręcami () jestem za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 17:29, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wargi [to nie przypadkiem worgi? Oo] - popieram
To jakie w końcu te trolle? Mogą być cywilizowane w miastach i dzikie w dziczy?
Golemy: jestem za i ożywionymi przsez czarodziei [np. z żelaza], i samobierznymi. Taki kamienny golem ożywiony - jak to Bard trafnie określił - w szczególnie magicznym miejscu to nie przypadkiem najzwyklejszy żywiołak ziemi? Jeśłi przyjąć, że miagia potrafi działać sama z siebie przy szczególnie dużym natężeniu, to powstawanie golemów, tudzież żywiołaków jest jak najbardziej naturalne, co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 18:55, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nadal mnie to nie przekonuje - powstanie to jedno, a inteligencja to drugie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:21, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jak było ustalone na temat Trolli, ale z czego one są? Bo np. w ŚD były z kamieni.
Jakie mają być wyglądem? Może tak jak LORT?
E... Wargowie. Wyglądem przypominające coś jak w GII
[link widoczny dla zalogowanych]
Poza tym bardzo lubię Cieniostwory (choć nazwa głupia)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samael dnia Sob 20:26, 23 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:23, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam bym wolał takie Wargi jak w LOTR...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:28, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem. Tam przypominały mniej wilki tylko takie niedomyte misie.
Można zrobić coś między nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enlil Rachna
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:28, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Karolem, wargi jak w LotR. tam były bossskie x)
a co to dokładniej są te Cieniostwory? o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:31, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Te z Gothica za bardzo wilki przypominają...
A ten no ... może być wzmianka o smokach?... oczywiście terz już nie żyją, albo nikt ich nie widuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:46, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O smokach chyba już mówiliśmy. A nie - zaczęliśmy, ale nic nie zostało ustalone. Ja tam cały czas się upieram, że mają być - w górach na północy wyspy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 20:53, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale jakie? Takie zwykłe, ot, latające jaszczurki, które zieją ogniem, białe, czarne, zielone, czerwone? Tzn. nie do końca się znam, ale podobnież niektóre smoki potrafią mówić, określone kolory są złe lub dobre charakterem itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 20:56, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to ma to być jaszczurka, która siedzi na złocie (xD), zieje ogniem, lata i żre wszystko, co za szybko nie ucieka. Żadnego gadania, magii, zmiennokształtności i podobnego diabelstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 21:00, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W sumie mogę sie zgodzić... Mnie tam nie zależy... A co ze zwykłymi zwierzętami? Chyba na Amerraind będzie można ubić niedźwiedzia na polowaniu, albo co, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 21:01, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No to chyba oczywiste, że miśki jelenie i cała reszta kolorowej menażerii będzie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 21:07, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ech, zaczynam żąłować, ze moja postać to totalny mieszczuch, a Avadur o barbarzyńskich korzeniach siedzi w Valen Argus xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 21:10, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jak rpzeskoczymy z akcją do stolicy, to możesz go reaktywować ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 21:12, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
E, nie ma tak. To wbrew zasadom Tzn. chyba, że będzie Ci potrzebny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Sob 21:14, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zasady da się naginać w odpowiednim momencie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 21:19, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Lehel, radzę uważać z wyrażaniem takich poglądów
Wiesz, myślałam, aby Avadur jako dowódca garnizonu stolicy tymczasowo przejął władzę jako zbrojne ramię Valen Argus, ale to od ciebie zależy.
I koniec z tym offtopem, wróćmy do stworzeń. To co z tymi trollami - z kamienia? Jak dla mnie moga mieć po prostu bardzo twardą skórę i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Sob 21:21, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Twarda skóra lepsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 21:21, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
*budzi się*
Trolle z kamienia? A kto wymyślił takie dziwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 22:32, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Yyy... Pratchett? ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 22:37, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
*cieszy się, że nie czytał i już na pewno nie ruszy*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Sob 22:44, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Powinieneś żałować właśnie, bo "Świat Dysku" to nie tyle fantasy, co parodia tego gatunku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 22:53, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dziekuję, nie żaluję. Wręcz przeciwnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 22:57, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
*mruczypod nosem* Offtop....
To co z tymi trollami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 23:01, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zwykłe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 23:02, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Narian, ale "zwykłe", to dość szerokie pojęcie. Dla mnie na przykład troll to przygłupia kupa mięśni z małą głową na czubku, która siedzi w jaskini i wali kamieniem o kamień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Sob 23:06, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No, to tak jak w LOTR ^^ Czyli sie zgadzamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:27, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Takie trolle mogą być, ale czy pasują do miasta?
Ja jeszcze poszperam za jakimiś obrazkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 13:06, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje, że dwa czy trzy w mieście by nie zaszkodziły, gdyby były normalnych rozmiarów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 13:09, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To może zróbmy trolle jak w World of Warcraft? Tam są normalne, tylko trochę dziksze, ogólnie chude, ale za to sporo wyższe niż ludzie, uprawiają magię voodoo i w ogóle, inteligencją nie ustępują ludziom, ale są nieco bardziej prymitywne pod względem... obyczajów. Wiecie o co mi chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:11, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Takie byłyby lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 13:14, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu jest wszystko, zaraz będę mógł dodać więcej screenów jak komuś mało będzie.
Proszę bardzo, oto troll z WarCrafta xD [link widoczny dla zalogowanych]
Jako że na obrazku niewiele widać, dam kilka wskazówek, gdyż nikt jakoś nic nie mówi. Więc, skóra od niebieskiej, po zielonkawą, ale zdaje się, że my poprzestalibyśmy na dość ciemnozielonej, lub nawet brudno-szarej. Kończyny wydłużone, zwłaszcza ręce w stosunku do reszty ciała. Po trzy palce u rąk i nóg, co do tych na nogach to nie wiem czy chwytne, ale raczje nie xD
W uzbrojeniu preferują włócznie, zwłaszcza opanowały umiejętność rzucania nimi. Dość prymitywne kulturowo, żyją chętnie poza miastami, w głebokich lasach, ale najbardziej preferują klimaty tropikalne [to się wytnie xD]. Kultura szmańska i znachorska, dominującą rolę odgrywają rytuały magii voodoo. Co do umiejętności rasowych, to wpadanie w szał podobny do orkowego [poza tym, zabieranie sobie głow, serc, uszu i nosów przeciwników jako trofea ], regenracja [z tym nie wiem co zrobić] i specjalizacja w tropieniu. Dostępne klasy: łowca, wojownik, łotrzyk, szaman i kapłan.
Tyle WarCrtaft o trollach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 14:13, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ekhm... Pozwoliłem sobie na nowy post, bo chciałem przywołać odbrębne zagadnienie. A co z naszymi osławionymi barnarzyńcami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 14:19, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Barbarzyńcy byc MUSZĄ! Na wysepkach, gdzieś w puszczach i górach - czasami urządzać wypady do jakiś wiosek na podboje - będzie fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 14:25, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale... Ja to bym ich podzielił na plemiona. Wiele, różnorodnych plemion. Zrodził się we mnie pomysł, żeby na przykład gdzieś w górach walnąć szorstkich ludzi żyjących z pasterstwa stylizowanych na Szkotów [sukienki i wielkie dwuręczne miecze], gdzieś po puszczach dzikich wojowników na modłę wikingów [hełmy z rogami i toporzyska, może nawet całe plemię byłoby z krwi orków xD], gdzieś indziej znowu, na jakichś równinach coś bardziej na kształt Hunów i żeby te plemiona ciągle biły się pomiędzy sobą, co z koleiu odciąga je od zbyt częstej grabieży miast.
Co Ty na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Nie 14:28, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę że Ci wikingowie mogliby strzec sanktuarium Hiricine. Zrobić taką zupełną dzicz xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 15:09, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Narian, popieram obiema rękami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:18, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czemu nie Narian. Mnie to nie przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 15:30, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze więc, sam się tym zajmę. Dostarczę odpowiednie opisy, żebyście mogli zobaczyć jeszcze klarowniej jak to będzie wyglądać ^^
Ale ile tych plemion ma być? Ja mogę stworzyc ile chcecie, bo mi się chce aktualnie ^^ Trzy to trochę mało, a akurat znalazłem wielkie upodobanie w czytaniu i starożytnych ludach europejskich na wikipedii, to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:34, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Aha. To dobrze, zawsze jestem do pomocy
A moja postać będzie pochodzić od tych z wikingów ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 21:27, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A więc oto i moje płody. Cztery plemiona. Niech ktoś przeczyta, powie czy mu się podoba.
Górale brearscy – plemię szorstkich ludzi, żyjących w dolinach i na płaskowyżach Gór Brearskich. Choć z natury niezbyt uprzejmi i prawie burkliwi, górale generalnie są ludźmi prostymi, pełnymi siły i przyjaźnie nastawionymi. To ich przywódcy najliczniej przyłączyli się do dawnego powstania ludności Amerraind przeciw władzy cesarza, także dzięki nim zrobiły to inne plemiona barbarzyńców. Na co dzień górale trudnią się pasterstwem i hodowlą, jednak trudne warunki życia i prawie nieustające utarczki uczyniły z nich wojowników dorównujących niemal umiejętnościami stałej armii zawodowej.
Ponadto, górale – wspierani przez kapłanów Amerraind - porzucili swoje dawne bóstwa, przyjmując natomiast wiarę w bogów ‘cywilizowanych ludów’, szczególnie podziwiając siłę i mądrość Amera, zaś nienawidząc Darhara, którego działalności dopatrują się we wszelkiego rodzaju nieszczęściach, jakie ich dotykają. Inne bóstwa raczej zepchnęli na dalszy plan, a niekiedy – w najbardziej oddalonych od cywilizacji miejscach – mieszają religię Amerraind ze swoim dawnym folklorem, Amera i Darhara umieszczając w otoczeniu wielu pomniejszych, pogańskich duchów, jako odwiecznie walczące Dobro i Zło wraz z mniejszymi sługami.
Wielką wartość w życiu górali ma rodzina, od niepamiętnych czasów kultywują oni rodzinne więzi i łączą się w klany przewodzone przez najstarszych członków w czasie pokoju i przez najodważniejszych w czasie zagrożeń. Istnieje kilka klanów, z których każdy z reguły stara się nieco utrudnić życie innym, jednak górale pamiętają przede wszystkim, że ich siła leży w jedności i przestrzegają zwykle tej zasady.
Zwykłym ubiorem górala jest płócienna koszula, wierzchnia bluza z ciepłego futra, zwykle jeszcze ciepły pled i – zawsze – sukienka w kratę (zwana po prostu kiltem xD) której kolor i wzór jest znakiem przynależności do danego klanu. Często noszą na co dzień pancerze, ale tylko z lekkiej, wyprawionej na sztywno skóry; tylko najbogatsi mogą pozwolić sobie na cięższe zbroje, ale i tak widzi się takowe u górali tylko w formie oddzielnych elementów – karwaszy, bądź hełmów, gdyż polegają oni bardziej na zwinności i szybkim ataku, niż ciężkim pancerzu. Za uzbrojenie służą przeważnie małe tarcze i ogromne, dwuręczne miecze, lub też tarcze nieco większe i krótsze, jednoręczne ostre kordy.
Dziwnymi i dość charakterystycznymi cechami kultury górali jest fakt, że nie tolerują u siebie krwi innej niż ludzka, a niemowlęta mieszane porzucają w górach, oraz także to, że generalnie wszyscy nie ufają magii, uważając ją za dziedzictwo Darhara, to jednak starożytnej Wieży Magów w Brearskich Górach zawsze gotowi są bronić mężnie. Starzy górale pytani o to, stwierdzają niechętnie, że to „plugawe przymierze, które ich pogańscy ojcowie zawarli z diabelską magią, a którego dziś ich synowie przestrzegać muszą, ku ich dumie i hańbie jednoczesnej”.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Morscy łupieżcy/Wyspiarze – „Na wyspach, gdzie mróz panuje niemal wiecznie, a bestie dzikie czują się jak w pałacu władcy swego, żyje lud o twardym karku, co od zawsze chyba panuje nad tamtymi stronami, coraz mroźniejsze zimy przetrzymując, a od potworów się broniąc setnym kunsztem wojennym i szałem w walce prawie jak u zwierząt dzikich. Ba, nie dość, że ich domostw niedorostki od dzikich zwierząt z powodzeniem bronią, to jeszcze ojcowie ich, toporzyska ogromne i miecze szerokie biorąc, na łodzie wsiadają i w morze żeglują, aby tam ugrabić złota i towarów przeróżnych, a przednich i rodziny od głodowania zbawić. Tak żyją u siebie rzezimieszki z Heimland, co w ich języku znaczy Wyspa-Ojczyzna”
Dziki lud zamieszkujący wyspę Heimland [to ta największa, w lewym górnym rogu xD], na przestrzeni wieków różnie był nazywany, jednak ich obłędny szał w walkach i zacięcie w interesach nigdy nie przydały im szlachetniejszego miana. Łupieżcy mórz, morscy rozbójnicy, lub, w najlepszym razie, po prostu Wyspiarze trudnią się przede wszystkim napadaniem na kupieckie statki, często także handlem wszystkim za co ktokolwiek chce dać pieniądze. To lud wojowników dzikich jak sztorm na pełnym morzu, wielkich niczym niedźwiedzie, odważnych wprost szaleńczo, ale także przedsiębiorczych i niezwykle bogatych kulturowo, jak na bandę morskich rabusiów. Do legend należy pogarda jaką darzą tchórzy i samą śmierć, pewnie dlatego posiadają tak obszerne i różnorodne Zaświaty, w których każdy znajdzie swoje miejsce. Największym ich bóstwem jest Arnekerr, Pan Sztormów. To on zsyła potężne morskie burze, ale także bitewny szał, który Wyspiarze odczytują jako błogosławieństwo Arnekerra i wielbią ten stan wielce. Ci z nich, którzy zginą w walce pod wpływem takiego właśnie szału trafiają do Mordrekerr, zamku Arnekerra, gdzie po wsze czasy będą toczyć boje, dzielić łupy i ucztować.
Kolejnym bóstwem Wyspiarzy jest Oimir – bóg wody. To on opiekuje się długimi, smukłymi i piekielnie szybkimi łodziami, którymi Łupieżcy mórz, niczym wilcze watahy, patrolują kupieckie szlaki. Zabiera do swojego królestwa także tych, którzy śmierć znaleźli w morskich odmętach, by u jego boku mogli ucztować niczym wojownicy i wespół z wdzięcznymi syrenami.
Wszyscy ci, którzy nie polegli w walce, ani się nie utopili, trafiają do Angiveth, Łąk Wieczności, gdzie będą czekać końca świata ani w szczęściu, ani w męce, jako że nie zginęli ani pięknie (czyli w walce), ani ‘za wcześnie’, jak to wodni łupieżcy określają śmierć w wodach mórz.
Łupieżcy mórz ubierają się w skóry zabitych przez siebie zwierząt, których na swoich wyspach mają wprost niewiarygodne zagęszczenie, a osobniki, które potrafią przetrwać Heimlandzkie mrozy są być nadzwyczaj wielkie i silne. Być może tyczy się to także ludzi, skoro morscy rozbójnicy potrafią z powodzeniem przeżyć na swoich wyspach, a nawet wypływać w morze na łupieskie wyprawy. Do ich uzbrojenia należą topory, krótkie, ale szerokie i ostre miecze, i noże. Jest to lud wybitnie wojowniczy, kochający także uczty, dobrą muzykę, tudzież poezję i utalentowanych bardów. Często dla zwykłej ozdoby i dumy noszą ciężkie pancerze, wyszabrowane na wrogach, bo w wojnie znajdują wielkie zamiłowanie. Pewnego rodzaju niesławy dostąpiły ich hełmy - przerażające, często rogate, by przeciwnicy morskich rozbójniów myśleli, że będą walczyć z samymi diabłami. Zawsze noszą brody - wedle ich mniemania jest to oznaka dorosłości. Często także zaplatają je w warkocze, tak jak czynią to z długimi włosami, by nie przeszkadzały w walce, ale pewnie też i na modłę krasnoludów, których czasem można spotkać w szeregach żeglaży.
Szanują przede wszystkim siłę, toteż w ich szeregach często można znaleźć orków, których wodni rabusie nie uważają ani za wrogów, ani za gorszych, bądź dzikszych od siebie. Przeciwnie, traktują ich jak braci, sławą okryty jest wyspiarski rytuał Bratania Się Krwią z orkami, przez co – podobno – tacy bracia mają dzielić się swoimi najlepszymi cechami. Małżeństwa Wyspiarzy z orkami są podobno mile, aczkolwiek nieczęsto widziane, choć chodzą po świecie mieszańcy, w których widać dziedzictwo orków i ludzi. Są także wśród morskich rzezimieszków krasnoludy.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Stepowi koczownicy – barbarzyńska banda nomadów wędrująca po stepach Amerraind. Żyją z hodowli koni i napadów łupieskich i są obecnie znani jako najokrutniejsze bandy wędrujące po wyspie. Chwała bogom, że jest ich najmniej.
Siła koczowników leży w ich konnicy i przygotowaniu do wojen już od najmłodszych lat. Ich dzieci na grzbiecie konia pokonują codziennie wiele kilometrów, zanim jeszcze nauczą się chodzić. W walce nomadzi miotają strzały w przeciwnika, umieją robić to doskonale nawet w pęłnym galpie, a ich pociski potrafią przebić każdy lekki, czasem nawet średni pancerz. Opierają się im tylko płyty z litego żelaza. Z bliska wojują koczownicy krótkimi, ale ostrymi, zakrzywionymi mieczami. W połączeniu z ogromną mobilnością ich band, sprawia to, że można ich pokonać tylko wymyślnymi zasadzkami, jakie często muszą praktykować brearscy górale, leśni łowcy bądź sama Królewska Straż. Poza grabieżą, nomadzi żyją z hodowli i handlu najszybszymi końmi na Amerraind.
Czczą Bastoca, Pana Wolności i Szybkości, Wiatr We Włosach. W istocie, wolność na bezkresnym stepie i beztroski galop ku horyzontowi to dla nomadów wartości największe. Kapłankami jego są młode kobiety, które często uzbrajają się wraz z mężczyznami i biorą udział w walkach, a uważane są za szczególnie umiłowane przez Bastoca, Władcę Wichrów. Niewiele więcej wiadomo o kulturze koczowników, może poza tym, że kobiece szkielety w odnalezionych i udokumentowanych grobach, są uzbrojone i wyposażone z względnym bogactwem, co może świadczyć o poważniejszych nawet elementach matriarchatu.
Ubierają się nomadzi najczęściej w lniane tkaniny; wielu z nich nie przyodziewa nawet skórzanych pancerzy do boju, jednak równie wielu na skórach poprzestaje, nie chcąc utracić nic z lekkiej zwinności i mobilności. Nawet budowa ich ciał jest jakby stworzona do podjazdowych wojen – niscy, za to krępi koczownicy mają śniadą skórę i lekko skośne oczy, być może dla kunsztowniejszego posługiwania się łukiem. Żyją w skórzanych jurtach, które mogą złożyć w każdej porze dnia i nocy.
Kultura ich – tak jak u brearskich górali – nie dopuszcza mieszania z żadnymi innymi rasami, nawet bystrookimi i wybornymi do łuków elfami. Niemowlęta mieszanej krwi są od wieków i niezmiennie składane w ofierze Bastocowi. Okrucieństwo nomadów jest wprost legendarne, znani są także z tego, że dla zysku mogą grabić niemiłosiernie i niszczyć wszystko doszczętnie. Ciekawostką są także ich rytuały religijne, równie osobliwe, co barbarzyńskie. Na przykład, śmierć ich wodza lub przywódczyni powoduje, że wojownicy i wojowniczki nacinają sobie skórę pod oczami przez 90 dni, by zmarłego lub zmarłą nie opłakiwano łzami, ale krwią.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Leśni łowcy/Krwawe Włócznie – nazwa barbarzyńskiego plemienia zamieszkującego od kilku wieków chłodne lasy wokół sanktuarium Hiricine’a. Są to potomkowie morskich łupieżców, którzy dawno temu przybyli zza morza i osiedlili się tych lasach, w zamian podejmując się ochrony pielgrzymów przed wojowniczymi elfami. Po krótkim czasie przystosowali się do życia w puszczy, a także częściowo zasymilowali z miejscowymi, tudzież z samymi elfami. Porzucili oni wyspiarskich bogów (oznaką tego wydarzenie było ceremonialne zgolenie długich bród) , do rozkwitu wśród swojego plemienia doprowadzając kult samego tylko Hiricine’a, pomijając innych bogów Amerraind. Warto wspomnieć, że czczą go pod nieco innym imieniem – Hertzyn. Jest forma powstała po zniekształceniu fonetycznym przez wyspiarską wymowę, która częściowo utrzymała się do dziś, choć Krwawe Włócznie stały się ludem całkowicie odrębnym od swoich przodków z wysp.
Trudnią się oni myślistwem i zbieractwem, żyjąc także z pomocy druidów, którzy nadal korzystają z ich usług. Do mistrzostwa więc doprowadzili sztukę poruszania się w lesie, polowania i posługiwania się łukiem - to ostatnie podpatrzyli od elfów, z którymi równie często łączy ich przyjaźń, co dzieli konflikt. Ich bronią są także włócznie, do polowań na grubego zwierza, a od których pochodzi nazwa plemienia. Wielkim szacunkiem darzą łowcy Naturę, co jest zasługą także istotnego wpływu druidów na ich życie. Każdy pielgrzym, który choć kilka dni przeżył wśród tego niezwykle gościnnego dla podróżnych plemienia, stwierdza z całą kategorycznością, że jeśli by kto chciał szukać przysłowiowych ‘szlachetnych dzikusów’, z pewnością znalazłby ich właśnie w Krwawych Włóczniach, którym dnie mijają niemal sielankowo, na podziwianiu dzieł Matki Natury i pracy dla lepszego życia w dzikich ostępach puszczy. Krwawe Włócznie byłyby z pewnościę w stałym sojuszu w Królewską Strażą, gdyby nie fakt, że z rozmysłem starają się trzymać z dala od wojen.
Ich ubiorem - choć przeważnie chodzą półnadzy, a całkowicie okrywają się tylko w największe mrozy (być może jest to pozostałość pokrewieństwa z niesłychanie odpornymi na mrozy mieszkańcami Heimlandu) - są ciepłe i mocne futra, domem zaś drewniane budy budowane na drzewach, lub bezpośrednio w wydrążonych pniach. Wioska leży niedaleko sanktuarium Hiricine’a. Wielu wśród nich mieszańców krwi ludzkiej i elfiej, same elfy nieczęsto decydują się żyć wśród Krwawych Włóczni, prawie zawsze jednak pozostają w wiosce dzieci będące owocami mieszanych związków. Charakterystyczną cechą Krwawych Włóczni jest przyozdabianie ciała malowidłami różnego rodzaju i hodowla psów myśliwskich krzyżowanych z wilkami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alcander Faust dnia Pon 23:16, 25 Gru 2006, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 21:46, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Narian, aleś się wystarał *_* Dałabym pochwałę, gdyby takie tu były - cacy żeś to napisał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Nie 21:50, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A dzięki, dzieki. Cieszę się, że Ci sie podoba
A wiesz jak trudno było znaleźć obrazek ze zwykłym, dzikim Szkotem w sukience i mieczem w łapie? xD Juz szybciej Huna znalazłem ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:25, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Górale? Jeżu jak ja nienawidzę tych gości ^^
Pięknie, jestem pod wrażeniem. Chyba powinniśmy zrobić z Amerrind większą wyspę, aby ich pomieścić ^^
Jeśli to już koniec, to proszę abyś jeszcze nowych bogów przepisał.
Brawo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Pon 22:29, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
E... Cóż, dzieki, ale... Nie planowałem wciskanie tych nowych bóstw w ogólny kanon Amerraind. Ci, którym hołdują barbarzyńcy to bogowie pogańscy, tylko LUDZIE Z GÓR [xD] będą niby "schrystianizowani" przez przez kapłanów, a Krwawe Włócznie częściowo zaadoptują jedno bóstwo...
Ale, najwyżej zaznaczy się, że te nowe to pogańskie, nie ogólne bożki. Gdzie mam to przepisać? Tylko Ty możesz chyba to zrobić...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alcander Faust dnia Pon 22:37, 25 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:32, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A czy ja mówię o głównym kanonie? Dawaj je tu, a ja je odpowiednio podpiszę co do czego i będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alcander Faust
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze zrytego łeba
|
Wysłany: Pon 22:56, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sorka. Jestem nieco niekumaty.
Arnekerr - bóg wściekłości, sztormów i bitewnego szału. Cześć oddają mu wyłącznie wojowniczy żeglaże z wyspy Heimland. Arnekerr zsyła na nich także szał bitewny, w którym zachowuję się niczym dzikie zwierzęta. Przedstawiany jest na podobieństwo swoich wyznawców - ogromny mężczyzna, z długimi włosami i brodą powiązanymi w warkocze. W jednej ręce ma miecz, w drugiej topór, na głowie rogaty hełm, a pierś osłoniętą wspaniałym napierśnikiem zdobionym futrem niedźwiedzia. Starzy kapłani - najczęściej obsiani bliznami i kulawi weterani wojenni - oddają mu cześć w kilku drewnianych chramach na wyspie. Większej świątyni nie ma, jako że jego wyznawcy nie trudnią się budownctwe okazalszych budynków.
Oimir - władca spokojnego morza, opiekun łodzi, żeglaży i kupców. To także bóg żeglaży z Heimlandu. Wyobrażają go oni sobie jako młodego mężczyzne, bardziej smukłego niż muskularnego, za to łagodnego, ujmująco uśmiechniętego i z błyszczącymi oczami; często z pokaźną sakiewką w jednej ręce i rybacką siecią w drugiej. Również nie cieszy się Oimir posiadaniem okazalszych świątyń, za to mniejsze chramy występują w każdej nadbrzeżnej wiosce Heimlandu.
Bastoc - czczony przez stepowych koczowników bożek wiatru, nazywany także 'Panem Szybkości i Wolności' oraz 'Wiatrem We Włosach'. Jego domeną jest wiatr i szybkość, każdy kto dosiada rączego wierzchowca i gna przez step może czuć się kapłanem Bastoca i przez niego pobłogosławionym. Kult Bastoca nie ma świątyń, ani kapłanów - nomadzi nie mają nawet stałej wioski, w której mogliby świątynię zbudować. Toteż kapłanem w jego kulcie jest indywidualnie każdy nomad. Bastoc - według wierzeń nomadów - jest młodym chłopcem na lekkim i szybkim wierzchowcu imieniem Atreu. Ma długie, rozwiewane przez pęd włosy i czarne jak węgiel oczy, zaś w ręce dzierży łuk ze strzałami, a u boku ma miecz. Jest okrutny, pragnie krwi, toteż czasem zstępuje na ziemie i walczy u boku koczowników - tak przynajmniej mówią. Składane są mu ofiary z niemowląt mieszanej krwi.
BTW - wszysto pisałem w oparciu o mapę. Heimland to byłaby największa z wysp w lewym, górnym rogu mapy. Stepy koczowników są na południowym wschodzie wyspy. Góry brearskie to chyba te otaczające zatokę na pólnocy, nie? A Krwawe Włócznie siedziałyby - żyjąc w pokoju i harmonii - w lesie niedaleko Akkii, strzegąc sanktuarium Hiricine'a.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alcander Faust dnia Pon 23:01, 25 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:59, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Aha, dobra zajmę się tym.
Temat z tymi plemionami też zrobię. I nie zapomnę dopisać że twojego autorstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|