Autor |
Wiadomość |
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Pon 21:42, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Jakiego? - spytała z obojętnością w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:43, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- De Morgan - odparł drow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Pon 21:47, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- To nie jest mój znajomy - skrzywiła się, słysząc inne nazwisko Ralzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:51, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Damon wzruszył ramionami.
- Możesz nazywać go jak chcesz: kochankiem, mężem, miłości, narzeczonym, chłopakiem jak chcesz to nawet swoim pieskiem. Nic mnie to nie obchodzi. Chce tylko wiedziec czy będziesz go w najbliższym czasie widzieć, bo mam mu coś do przekazania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Pon 21:53, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Raczej nie - mruknęła.
[muszę iść, papa]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:55, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[pa]
Drow westchnął cicho.
- Więc będę musiał go sam znaleź. Wiesz może gdzie teraz jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Wto 13:22, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Niestety nie. Nie wiem kiedy wróci. Wszyscy ostatnio coś od niego chcą... - mówiła, a w oczach pojawił się smutek. - Dlatego muszę odejść - dodała nieco ciszej i westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damon
Szurnięty Drow na Odwyku
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:13, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Drow wzruszył ramionami.
- Kiedyś każdy musi oddejści - wstał i skinął głową - Do widzenia. Pójde go poszukać. - wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Wto 18:40, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Odprowadziła gościa wzrokiem i dopiła piwo. Musiała się gdzieś przejść, źle się tu czuła. Postanowiła pójść do biblioteki magii, aby poczytać o uzdrawianiu.
Wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:33, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ataru wszedł do karczmy i usiadł przy barze. Zaczął się zastanawia nad tym co powiedział Ralza.
- Demony... - rzekł sam do siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:37, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna weszła do karczmy i zamówiła jedynie szklankę wody. Usiadła przy stoliku przy oknie i zamyśliła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:39, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ataru tylko sie obejrzał na wchodzącą Kath. Już go to nie obchodziło. Narazie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:41, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Katherine zauważyła elfa i westchnęła głęboko. Podeszła.
- Witaj. - Uśmiechnęla się ciepło przysiadając się do chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:42, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Myslałem, że już koniec naszej znajomości. - powiedział dosyć cicho elf. - Po tym vco mi zrobił De Morgan jak walczyliśmy...
[Tak, zwali teraz wszystko na mnie xD A to, że on mnie wyzwał, próbował pozbawić płodności, sprowokował do przemiany, to się nie liczy xD]
A twoje kłamstwa, że nic mi nie zrobiłaś, nawet nie tknęłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:48, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna była nieco zaskoczona. Widziała blizny na jego twarzy, ale nie mogła uwierzyć, że to Ralza zrobił.
- Że co, prosze? - spytała się go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:51, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak pokazał całą swoja twarz. Wszystkie blizny były bardzo świeże, zaledwie kilku dniowe. Podniósł nogawkę spodni i pokazał głeboki rany.
- To jego zęby... - zaczął - On jest bestią w ludzkim ciele... Demonem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:51, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna parsknęła śmiechem.
- No i?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:53, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic - powiedział.
Opuścił nogawkę i zaczął popijać ognistą. Zaczął ignorować Kath.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:53, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie chodziło mi o blizny. Mogę je opatrzyć. - Położyła mu rękę na ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:55, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiem - powiedział i pił dalej.
Ty nie zrozumiesz... - pomyślał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:56, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie smuć się. - Na twarzy zagościł uśmiech. - Ciesz się ze mną, bo spodziewam się dziecka - wymsknęło jej się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:57, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopak zakrztusił się. Dziecka?!
- Pff... - mruknął. - Nie moja sprawa. Ciesz sie z tym demonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 20:58, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ataru, proszę. - Spojrzała na niego z troską. - Uśmiechnij się, bo świat jest piękny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:00, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Piękny? - zapytał. - Może dla ciebie... - przerwał na chwilkę - Ale nie ten. Mój świat jest piękny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 21:01, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Już, uśmiech na usta. - Pocałowała go w policzek. - Dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:07, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ataru uśmiechnął sie lekko. Wykonał kilka symboli dłońmi i po chwili przed dziewczyną pojawił się mała iluzją. Pełna łąk, lasów i jezior. Nie zniszczona przez cywilizację. Kilka wiosek położonych niedaleko od siebie. Po środku jego rodzina. Kilkoro dzieci pdobnych do niego i żona. Niebieskowłosa, o żółtych oczach.
- To jest prawdziwy świat. - rzekł a łezka pojawiła sie w jego czerwonym oku. - Piękny świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katherine Misch
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejca, gdzie M&B należą TYLKO do mnie ^^'
|
Wysłany: Sob 21:08, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Wybacz, muszę iść. Do zobaczenia! - krzyknęła w drzwiach i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ataru Sho
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:09, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Obejrzał się za Kath i wyszedł niedługo po niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 19:47, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Arha Zel zaciągnął Ralzę do swojego pokoju w karczmie. Nie bylo tu prawie żadnych rzeczy należących do demona. Arai stał tuż za progiem. Był bardzo rozluźniony mimo tego, że Arha Zel był jego przełożonym.
- Długo cię szukałem, Frean - zauważył szatyn.
- Dlaczego?
- Aby cię znaleźć - odparł z prostotą kat. - Dziwnie czułem się sam wśród tych śmiertelników. Pomyślałem, ze razem zdziałamy o wiele więcej.
- Może miałeś rację...
Demonowie rozmawiali ze sobą bardzo długo - wspominali dawne czasy, snuli plany na przyszłość. Dowiedzieli się o sobie wszystkiego, o każdej przygodzie, jaką przeżyli na Amerraind. Ralza cały czas myślał tylko o jednym... Mógł wypełnić swój obowiązek, mógl... Zrobi to.
Arha Zel stał obrócony do niego plecami, spoglądając przez okno na zachód słońca.
- Wiesz, cieszę się, że razem wyruszymy na kontynent - mówił. - Zawsze lepiej zaczynać coś razem, dalej się dojdzie. Dojdziemy do władzy, zobaczysz...
- Arha...
- Tak?
Głos uwiązł w gardle szatyna. Nóż, który zawsze spoczywał w cholewie buta Ralzy, nagle znalazł miejsce między żebrami drugiego demona. Zel patrzył to na sztylet, to na Araiego. Z początku był zaskoczony, ale szybko odzyskał swiadomość tego, co tu się dzieje. Uśmiechnął się.
- Musisz tam wrócić - szepnął Ralza z przeprosinami w głosie. - Jesteś wazniejszy ode mnie.
- Wcale nie - wyharczał Zel. - Nie dam ci tu zostać.
Szatyn ryknął boleśnie, kiedy wyszarpnął sobie nóż z rany. Ralza nawet nie zdążył zareagować, kiedy padł na ziemię z poderżniętym gardłem. Szybko tracił przytomność, ostatnie, co pamiętał, to usmiechnięte oblicze konającego Arha Zela. Podziękował mu w duchu, nim zupełnie spowiła go ciemność.
[Tak, to koniec...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 22:21, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Z drogi!
Nad tłumem kołysała się srebrna włócznia, miarowo przesuwając się w stronę miejsca zbrodni. W końcu spomiędzy ludzi wypadł młody chłopak w wojskowym uniformie, z twarzy zabierajac długie ciemne włosy. Bez emocji podszedł do dwóch trupów, leżących wśrod kałuży ciemniej krwi.
- Kto to jest? - zapytał obecnego już straznika.
- Jakiś przejezdny i Nostris de Morgan, bardzo znana osobistość.
Aker przyklęknął obok trupów.
- Rozgoń gawiedź i powiedz mi cos więcej, dobrze.
Strażnik posłusznie wygonił z pokoju widownię, zostawiajac Sheera na chwilę samego. Chłopak patrzył na zgasłe oblicza denatów, zastanawiajac się nad uśmiechami, jakie wykrzywiały ich twarze. Dziwne, umierać z uśmiechem na ustach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:25, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dago i Sheena weszli do karczmy i usiedli przy ladzie: Chłopak zamowił dwie lamki wina.
- I jak Ci się podoba miasto? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 22:42, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aker stanął za nowoprzybyłą dwójką, wspierajac się na włóczni.
- Przykro mi, ale muszą państwo opuścić lokal - oznajmił spokojnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:44, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Taaak? - zapytał znudzonym tonem Dago - A na jakiej to podstawie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 22:46, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aker westchnął.
- Po prostu proszę wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:48, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- A jeżeli nie? - chłopak rozsiadł się na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 22:58, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Jestem ze straży, proszę słuchać moich rozkazów.
Głos Zetera był bardzo spokojny. Nie chciał się denerwować z powodu jakiegoś podrostka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:00, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Naprawde? - zdumił się Dago. Aż chciało się dodać że nie wiedział że takich idiotów przyjmują - Wydawało mi się że znam wszystkich że straży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 23:01, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[Nie mów, że ty już go za debila uważasz xD]
- Widać ja panu umknąłem - odparł. - Może pan opuścić ten lokal? Bardzo proszę, inaczej będę musiał pana wyprowadzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:07, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Czy sądzi pan że dam się wyprowadzić? - zapytal dago
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 23:09, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Strażnik wzruszył ramionami.
- Zawsze mogę spróbować - odparł. - To naprawdę nie jest teraz dobre miejsce dla pana i pańskiej towarzyszki, proszę wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:11, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Sam moge ocenić co jest dobre aco jest złe - powiedział dago.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 23:14, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aker prychnął, co było u niego wyrazem głębokiej irytacji.
- Proszę pana - zaczął. - Jeśli już musi pan wiedzieć, to na górze popełniono podwójne mordestwo, ja prowadzę tu śledztwo i mam rozkaz nikogo nie wpuszczać, ani nie wypuszczać do lokalu, zrozumiane, do jasnej cholery?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shizuka
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zapadua Wiocha
|
Wysłany: Pią 23:15, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Kogo zamordowano? - wtrąciła się gwałtownie Shizuka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zynis
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:15, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dago uśmiechnął się pod nosem.
- Rozkazy można zmieniać - zauważył
[ Ktoś rozpozna Dago? ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 23:16, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- To informacja ściśle tajna - odparł Aker. - Na razie nie mogę niczego powiedzieć.
[Przyciśniesz go? :>]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shizuka
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zapadua Wiocha
|
Wysłany: Pią 23:17, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[:>]
- I tak się wyda, powiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 23:19, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aker zastanowił się przez moment. Dziewczyna miała rację.
- Dobrze, powiem, i tak wkrótce wszyscy się dowiedzą...
Sheer zaczął gwałtownie kaszleć, zasłaniając usta chusteczką. Po chwili zabrał ją od warg i kontynuował.
- Przepraszam - mruknął. - Jednym z denatów jest Nostris de Morgan, drugiego jeszcze nie zidentyfikowano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shizuka
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zapadua Wiocha
|
Wysłany: Pią 23:21, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Na moment Shizukę zatkało. Potem powiedziała swoim zwyczajowym tonem:
- Więc nie muiałam się tak śpieszyć z przekazaniem wiadomości, heh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aker
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Pią 23:21, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Znała go pani? - upewnił się Aker.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shizuka
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zapadua Wiocha
|
Wysłany: Pią 23:24, 08 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Tylko przez jeden dzień. Ale moja znajoma dość długo. Pewnie powinnam do niej ruszyć i jej to powiedzieć, hmpf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|