|
Autor |
Wiadomość |
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:39, 09 Paź 2006 Temat postu: Sklep Hurolfa |
|
|
Do sklepu prowadzą wąskie drzwiczki położone bardzo blisko murów Akkai. Na zakurzonej wystawie można ujrzeć wypchane zwierzęta i parę czaszek. U góry wisi mało czytelny napis "Rzadkie księgi Hurolfa".
W środku, prosto można dostrzec ladę przed którą zwykle stoi dobrze zbudowany staruszek. Pan Hurolf, człowiek nikomu z bliska nie znany i bardzo tajemniczy, który nie jedno w życiu widział. Uczony, opanował język i sztukę czytania. Zna miejsca w których można znaleźć rzeczy i książki rzadko spotykane. Sam jest w posiadaniu paru zakazanych ksiąg i artefaktów, którym sam możesz się przyjrzeć. Na pułkach, w słabo oświetlonym pomieszczeniu, jest zbiór rzeczy który nie łatwo przyjdzie ci znaleźć na całym Amerraind.
Samael, wysoki i młody człowiek północy, znany zwykłym mieszkańcom Akkaii jako bard przebywający często w karczmach i szukający natchnienia, a "innym" jako najbardziej poszukiwany przestępca o imieniu Ar’norn na całym Amerraind, wszedł do sklepu.
- Witaj Samael – rzekł mile pan Hurolf – Jesteś już siódmym złodziejem którego witam tej nocy. Jakiej pomocy szukasz u starego sprzedawcy?
- To trudna sprawa. Mistrz na mnie liczy, tym razem muszę znaleźć notatki niejakiego maga. Zapisał w nich silne zaklęcia z dziedziny przywoływania...
Sprzedawca znał swoje rzeczy na pamięć. Znał też miejsca w których znajdują się poszczególne "białe kruki".
Jeśli da radę, mogę liczyć na kopie... Pomyślał.
- Być może wiem gdzie to znaleźć...
Dalsze godziny mijały długo. Późnej Samael miał wszystkie informacje jakie potrzebował...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samael
Zły i Straszny Admin (ale Człowiek)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:32, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Samael wszedł cicho do sklepu. Pan Hurolf stał na miejscu jakby nie poruszył się nawet o centymetr od ostatniego spotkania.
- Co mogę dla ciebie znaleźć - zaczął od razu sprzedawca. Skrytobójca zaś wyczytał wszystkie szczegóły w tych paru słowach. Przychodził do niego rzadko, a jak już przychodził to tylko żeby...
- Masz może flakonik leku na czarną hemofilie?
...no właśnie.
- Wampiryzm nie jest ostatnio modny. Miałem tylko trzy, ale sprzedałem za dobrą cenę. Bili się o te leki. Teraz mogę ci najwyżej pożyczyć pieniądze. - rzekł z dumą - Jeden chciał za lek ponad 1000 złotych monet. Wyobrażasz sobie?
No tak, stary ale chytry...
Samael zaklną.
- Aha... Chyba nie - rzekł sprzedawca.
- Muszę znaleźć ten lek, mam trzy dni...
- A warto szukać.
Zastanowił się. W sumie nawet nie znał tego człowieka.
Odpowiedział.
- Aha tak myślałem - pan Hurolf schylił się pod blat i wyciągnął małą kartkę. Dał ją skrytobójcy.
Samael wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|