Autor |
Wiadomość |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 19:54, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Demon otworzył drzwi do kamienicy i dopiero później zapukał.
- Jesteś? - zawołał jak zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 19:59, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Lehel zakrzyknął z gabinetu, z którego nie wychodził od kilku dni prawie w ogóle.
- W gabinecie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 20:01, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Demon wbiegł po schodach i wszedł do gabinetu Lehela.
- Cześć - przywitał się. - Mam parę nowin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 20:06, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Druid syknął pod nosem i machnął ręką w kierunku wolnego fotela w taki sposób, jakby chciał uderzyć mocno powietrze. Stos papierów ułożonych na siedzisku rozleciał się, a każda kartka podążyła w inną stronę. "Szlag" - zaklął Finegas i wyjął różdżkę, za której skinieniem wszystkie kawałki pergaminu wzleciały ponownie i ułożyły się w dość niezgrabny już stos, na biurku.
- Siadaj. - rzekł Lehel do Ralzy - Co się dzieje? Nie wychodzę stąd od przynajmniej trzech dni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 20:17, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Robisz coś ważnego - zauważył demon. - Chciałem ci tylko powiedzieć, że nastąpiły małe komlikacje, względem naszego planu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 20:23, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Druid wyraźnie zaniepokoił się.
- Jakież to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 20:28, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Demon przeczesał włosy palcami, poprawił kilka kosmyków i dopiero wtedy zaczął mówić.
- Przyszedł do mnie dzisiaj pewien rycerz - zaczął. - Przyniósł mi wiadomość od Ethrila. Rozmawialiśmy chwilę, przycisnąłem go i wtedy powiedział, że jest bratem naszego księcia.
Demon zawiesił na moment głos.
- Wydaje mi się jednak, że nie będzie z nim problemu - nie ma tej mentalności, która pozwoliłaby mu ubiegać się o tron. I chyba nie ma zbyt wiele wspólnego z rodziną królewską - Ethril nigdy mi o nim nie mówił, a dobrze wiesz, że on potrafi być gadatliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 20:34, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie możemy lekceważyć przeciwnika.
Lehel wsparł się rękami na biurku i wstał.
- Ja się nim zajmę. Będziesz w lesie z Ethrilem przez dość długi czas, a ja zdążę go wówczas sprzątnąć i jeszcze dostać się do was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 20:43, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ralza aż otworzył szerzej oczy.
- Na razie nie próbujmy go lepiej, jak to okresliłeś, "sprzątnąć". To żołnierz, Smok, oni nie żyją długo. Na razie nie musimy się nim przejmować, może i ma w sobie troche krwi królewskiej, ale jest poza grą, skoro wysłali go do Smoków.
Demon jak zwykle podszedł do okna i oparł się ramieniem o ścianę.
- Ethril mnie zaprosił na polowanie - zauważył. - Moge się u niego stawić w każdej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 20:50, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- W takim razie... Dzisiaj? Jutro? Za dwa dni... Za dwa dni albo dziś. Jutro będę w sanktuarium Hiricine.
Finegas skrzywił twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 20:53, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzisiaj - odparł rzeczowo demon. - Po co wybierasz się do sanktuarium, masz tam coś ważnego do załatwienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 21:04, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak jakby... - wyminął Lehel. - Teleportujesz się ze mną czy idziesz do gildii magów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 21:08, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ralza zastanowił się przez moment.
- Przez gildę - odparł w końcu. - Zabiorę tylko swoje graty z domu i zaraz tam pójdę. Idziesz ze mną, czy spotkamy się w Zamku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 21:27, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Spotkamy się w lesie. Poznasz tego kruka, co trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 21:29, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- W lesie... - powtórzył Ralza. - A kiedy dokładnie? Jak już go zabiję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Czw 21:35, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie. Przed. Chcę to widzieć, żeby w razie czego móc Ci pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arai Ralza
Demon (made in Heaven)
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 3910
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Czw 22:31, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie będę potrzebował pomocy - odparł Ralza, lekko urażonym tonem. - Byłem równie dobrym szpiegiem, jak skrytobójcą.
Demon uśmiechnął się w dość szyderczy sposób do swoich wspomnień.
- Idę - zakomunikował. - Spotkamy się późnym wieczorem, jak będziemy z Ethrilem na polowaniu.
Demon wyszedł z kamienicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Finegas Lehel
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lavrenpsellm
|
Wysłany: Pią 16:32, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiem, że nie będziesz potrzebował! Ale i tak potrzebujesz mnie. - szepnął do siebie Lehel.
Potem oporządził się jakoś - umył się, zjadł, ubrał się elegancko, zażył spory łyk nalewki z goryszu. Następnie zarzucił na siebie płaszcz i wyszedł z kamienicy - nie mógł przeteleportować się w środku miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|